W tych owocach może chować się pająk. Nie chcesz go spotkać, jest śmiertelnie niebezpieczny

Egzotyczne owoce mogą być smakowitym urozmaiceniem diety. Niestety, czasami wiąże się z nimi też zagrożenie. Przykładem tego jest wałęsak brazylijski, który może skrywać się w kartonie z owocami. Wyjaśniamy, dlaczego pająk ten jest tak niebezpieczny i jak należy postępować w przypadku ukąszenia.

Wałęsak brazylijski, czyli Phoneutria nigriventer, to pająk żyjący w tropikalnej części Ameryki Południowej i Północnej. Potocznie jest ona także nazywany pająkiem bananowcem, gdyż to właśnie w tych owocach lubi się ukrywać. Choć w Polsce nie występuje naturalnie, czasami zdarza się, że do naszego kraju przybędzie z transportem bananów.

Zobacz wideo Koszmar arachnofobów. Niebo zasnute setkami pająków

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Pająk bananowiec, czyli wałęsak brazylijski. Charakterystyka gatunku i zagrożenia z nim związane

Wałęsaki brazylijskie osiągają od 17 do 48 mm długości. Mają kolor czerwony lub rudy, z czarnymi liniami na krawędziach bocznych i czarnym rowkiem na tułowiu. Ich cechą charakterystyczną są oczy na nabrzmiałych wzgórkach i bardzo duże szczękoczułki z zębami jadowymi. To właśnie jad pająka bananowca powinien budzić największy niepokój. Gatunek ten trafił nawet do Księgi Guinnessa jako najbardziej toksyczny pająk świata.  Ukąszenie wałęsaka jest bardzo bolesne i powoduje mdłości, wymioty, drgawki, skurcze i obrzęk. Może również okazać się śmiertelne nawet dla dorosłego człowieka, jeśli pomoc nie zostanie udzielona wystarczająco szybko.

Co ciekawe, jad pająka bananowca wywołuje u mężczyzn bardzo bolesną erekcję, która może utrzymywać się nawet do 72 godzin. Odpowiedzialne jest za to białko Tx2- 6, które zwiększa ciśnienie krwi. Choć wywołana erekcja nie ma nic wspólnego z pobudzeniem seksualnym, a sam jad pająka nie powinien być oczywiście stosowany celowo, to trwają prace nad jego wykorzystaniem przy produkcji leków na potencję.

Ukąszenie jadowitego pająka – co robić? Kluczowe jest szybkie podjęcie działania

Jeśli zdarzy nam się być ukąszonym przez pająka bananowca lub będziemy świadkami takiej sytuacji, najważniejsze jest możliwie szybkie podanie antytoksyny, czyli surowicy przeciwjadowej. Najlepiej by było, gdyby ofiara ukąszenia mogła zostać od razu przetransportowana do szpitala. Jeśli jest to niemożliwe, należy niezwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe. W czasie oczekiwania na przybycie służb medycznych istotne jest, aby osoba poszkodowana pozostawała w bezruchu. Unieruchomiona powinna być przede wszystkim ukąszona kończyna, którą należy też ułożyć poniżej serca. Dzięki temu ograniczymy rozprzestrzenianie się jadu po organizmie. Miejsca ukąszenia nie powinno się dotykać. Zaleca się jedynie przemyć ranę wodą z mydłem i przykryć jałową gazą.

Jeśli oczekiwanie na przybycie profesjonalnej pomocy się przedłuża, zaleca się zastosowanie ucisku powyżej miejsca ukąszenia. Powinniśmy jednak unikać nacinania, odsysania i przypalania miejsca wprowadzenia jadu, gdyż może to pogłębić uszkodzenia.

Powyższy tekst ma charakter wyłącznie informacyjny.

Może cię też zainteresować:
- Uważaj na te stworzenia spadające z nieba. Eksperci mówią co zrobić, kiedy je spotkamy
- Przedstawiciele gminy ostrzegają mieszkańców. Na szlakach górskich grasuje niebezpieczny zwierz
- Policja ostrzega plażowiczów: Trzeba zachować ostrożność. Nie wchodź do wody jeśli widzisz ten znak

Więcej o: