Komunikacja niewerbalna odgrywa ogromną rolę w kontaktach międzyludzkich, ale jej znaczenie jest jeszcze większe, gdy chodzi o relację właściciela z jego pupilem. W przypadku kotów niezwykle ważny jest ogon. Warto o tym wiedzieć, jeśli posiadamy mruczka, ponieważ sprawa ta jest dużo bardziej skomplikowana niż u psów, u których machanie ogonem niemal zawsze oznacza ekscytację.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ogon dla kota jest niezwykle ważny ze względu na rolę, jaką pełni w utrzymywaniu równowagi. To właśnie głównie dzięki tej części ciała mruczki zawdzięczają swój pełen gracji sposób poruszania. Z drugiej strony, ogon jest zauważalny nawet z duże odległości, więc to świetny środek komunikacji - zwłaszcza wtedy, gdy służy do okazywania negatywnych emocji, co często jest jednoznaczne z wiadomością: "nie podchodź".
Widok, który powinien cieszyć właścicieli mruczków, to ogon wyprostowany i lekko zakrzywiony na końcu, czasami lekko drgający. W ten sposób kot oznajmia, że jest zadowolony i pogodny. Ułożenie ogona w kształcie odwróconej litery "U" może oznaczać chęć do zabawy, choć dotyczy to przede wszystkim kociąt. Jeśli zwierzę jest z jakiegoś powodu zdenerwowane, będzie przejawiać się to machaniem ogona. Komunikat jest jeszcze jaśniejszy, gdy towarzyszy temu najeżona sierść. Frustracja kotów przejawia się też energicznym uderzaniem ogonem. Ogon umieszczony pomiędzy tylnymi łapami to pozycja podporządkowania się. Neutralnym położeniem kociego ogona jest natomiast ogon opuszczony swobodnie do połowy.
Najczęstszym zachowaniem związanym z chorobą jest tzw. pozycja bólowa, kiedy to ogon ściśle przylega do ciała kota. Towarzyszyć temu może grzbiet wygięty w łuk i łapy schowane pod tułowiem. Jeśli tylko zauważymy te oznaki, powinniśmy udać się do weterynarza jak najszybciej.
Czasami niepokojącym zwiastunem może byś również nerwowe machanie ogonem, które wiąże się z zaburzeniem określanym jako zespół falującej skóry (FHS). Dodatkowe objawy to pobudzenie, wylizywanie lub nawet wygryzanie sierści, nadwrażliwość dotykowa, a niekiedy też i agresja. Niestety, choroba ta może dotknąć koty każdej rasy i niezależnie od wieku. Jej przyczyny nie do końca są znane, choć często wymienia się m.in. zaburzony okres socjalizacji pierwotnej, alergie i pasożyty, stres, nieprawidłową dietę czy zaburzenia neurologiczne. W zależności od konkretnego przypadku leczenie może obejmować środki farmakologiczne, które ewentualnie łączy się z terapią behawioralną.