Rozpoczął się wrzesień i pomimo tego że w wielu miejscach w Polsce nadal mamy piękną pogodę, już niedługo pojawi się prawdziwie jesienna aura. Niestety w takich warunkach nie mogą żyć niektóre ptaki, więc odlatują do cieplejszych miejsc, a wiosną i latem ponownie odwiedzają nasz kraj. Lecz skąd wiedzą, dokąd się kierować oraz które gatunki niebawem pożegnają się z Polską? Ornitolog wyjaśnia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Dla wielu osób to, jak podróżują ptaki, jest zagadką, jednak pewien ornitolog, a dokładnie Michał Dworak wyjaśnił tę zagwozdkę. W wywiadzie dla serwisu kobieta.interia.pl podzielił się swoją wiedzą. Jak się okazuje, strategie migracji ptaków są bardzo zawiłe i jakże ciekawe. Ekspert zdradził, że ptaki mają niesamowite zdolności przemieszczania się i wykorzystują specjalne strategie - niektóre z nich podróżują tylko w nocy, bo wtedy widzą lepiej, a inne w dzień. Te podróżujące nocą bardzo często obserwują gwiazdy, dzięki którym są w stanie odnaleźć lokalizację.
Co ważne ptaki mają jakoby swój GPS, a dokładnie kryształek magnetytu, który znajduje się "na czole". To właśnie dzięki jego obecności posiadają zdolność do wykrywania i odczytywania pola magnetycznego Ziemi i wiedzą, gdzie się poruszają. Dodatkowo wiele z nich zapamiętuje topografię lądu, więc później łatwo namierzają swoje ścieżki.
Oczywiście nie wszystkie ptaki odlatują do ciepłych krajów, ale jest to zdecydowanie ich większość. Jak wyjaśnia ornitolog Michał Dworek, niektóre wyruszyły w podróż już w połowie sierpnia i były to m.in. jeżyki - spotykane najczęściej w miastach na blokowiskach. Osoby mieszkające w tego typu budynkach mogły zauważyć, że od jakiegoś czasu jest nieco ciszej, więc możliwe, że to za sprawą migracji tychże ptaków. Inne gatunki, które niebawem odlecą to jaskółki czy sikorki. Jeszcze chwila i pożegnają się z nami również bociany, lecz z pewnością minie kilka dobrych tygodni - aktualnie żerują i gromadzą pożywienie na długą podróż, więc jeśli chcesz je popodziwiać, to z pewnością jeden z ostatnich momentów w tym roku.