• Link został skopiowany

Śmierć królowej Elżbiety II wstrząsnęła światem. Monarchini miała przed nami jednak kilka tajemnic

Królowa Elżbieta II odeszła dość niespodziewanie. 8 września 2022 roku - to dzień, który z pewnością świat zapamięta na długo. Jakie tajemnice skrywała przed światem najdłużej panująca monarchini Wielkiej Brytanii? O tych faktach z jej życia wiele osób nie ma bladego pojęcia.
Królowa Elżbieta II
instagram.com/theroyalfamily

8 września 2022 rodzina królewska ogłosiła, że odeszła królowa Elżbieta II. Dla Wielkiej Brytanii był to ogromny cios, ponieważ jej rządy trwały tak długo, że ciężko było wyobrazić sobie pałac bez jej obecności. W końcu podczas jej panowania urząd sprawowało aż 16 premierów Wielkiej Brytanii, 14 prezydentów Stanów Zjednoczonych oraz 7 papieży. Te liczby robią wrażenie, dlatego pozwólcie, że poznamy jej postać nieco bliżej. 

Zobacz wideo 19 września 2022 r. pożegnaliśmy królową Elżbietę II

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Nieznane fakty z życia królowej Elżbiety II. Nie miała prawo jazdy i cztery razy dziennie popijała trunki

W związku z tym, że śmierć królowej była niezwykle smutnym, ale i ważnym wydarzeniem, zaczniemy od końca jej przygody z tronem. Okazuje się, że Szkocki zamek Balmoral, w którym odeszła, był jej ulubioną posiadłością, gdzie chętnie spędzała praktycznie całe lato. Elżbieta II pałała również niezwykłym zamiłowaniem do czterech kółek. Choć na co dzień służył jej szofer, to ciężko jej było odmówić sobie samodzielnych przejażdżek Jaguarem. Tutaj najciekawsze jest to, że tak naprawdę nigdy nie zrobiła prawa jazdy. Niezwykłe umiejętności za kółkiem i miłość do motoryzacji wynikały z tego, że w wieku 18 lat była mechanikiem dla kobiecej Pomocniczej Służby Terytorialnej. Jej życie obfitowało także w inne przyjemności. Królowa Elżbieta II miała w zwyczaju pić trunki aż cztery razy dziennie. Poza przyjemnościami, na monarchinię czekały także liczne obowiązki, które stały częścią jej królewskiego życia, a te wcale nie było takie nudne, jak mogłoby się niektórym wydawać. 

Tajemnice królowej Elżbiety II. Mąż nazywał ją swoją "Kapustą" 

Wiele osób nie wie, że Elżbieta II wcale nie przyszła na świat w pałacu Pałac Buckingham, lecz w zwykłej londyńskiej kamienicy, należącej do jej dziadków od strony matki. Choć jej postać kojarzona jest z ogromną mądrością i wiedzą, to prawda jest taka, że monarchini nigdy wcześniej nie uczęszczała do szkoły, ani nie ukończyła żadnej wyższej uczelni. Gdy były młodsza, korzystała z nauczania domowego, a pieczę nad jej edukacją sprawowali najlepsi brytyjscy nauczyciele. W późniejszym życiu królowej również można znaleźć kilka ciekawych faktów, o których głośno się nie mówiło. Podczas zaręczyn z księciem Filipem w 1947 roku, królowa postawiła na białą suknię Normana Hartnella, którą kupiła za kupony. Spowodował to kryzys finansowy w Wielkiej Brytanii, skutkiem, którego wprowadzono kupony zakupowe, aby zapewnić każdemu obywatelowi dostęp do różnego rodzaju towarów. Kobiety zamieszkujące Wielką Brytanię miały podarować monarchini swoje kupony odzieżowe, żeby ta mogła wystąpić w wymarzonej sukni. Dzielenie się nimi było niedozwolone, dlatego wszystkie trafiły z powrotem do swoich pierwotnych właścicielek. Zostając przy małżeństwie królowej Elżbiety II, warto zaznaczyć, że książę Filip miał w zwyczaju nazywać ukochaną Cabbage", czyli „Kapustą". Podczas wieloletniej służby monarchini nie rozstawała się z wyprasowanym banknotem, który miał być przeznaczony na zbiórki kościelne.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: