Wiewiórki to gryzonie, które magazynują zebrane wcześniej pożywienie, po czym zasypują je warstwą mchu lub liści, aby żaden intruz nie przywłaszczył sobie ich zapasów. Wiewiórki rude, które spotykamy w polskich lasach i parkach, jedzą nasiona, orzechy, szyszki, żołędzie i grzyby. To wystarczający "jadłospis", aby były w stanie aktywnie funkcjonować i przeżyć nawet wtedy, gdy pogoda nie sprzyja poszukiwaniom pożywienia. Gryzonie te polują również na owady i ich larwy oraz niewielkie ptaki (żywią się też ich jajami).
Jednym z elementów diety wiewiórek są także owoce, których rzecz jasna zimą nie są w stanie znaleźć (podobnie jak szyszek czy żołędzi). W takiej sytuacji gryzonie korzystają z wcześniej zgromadzonych zapasów i w ten sposób mogą przetrwać chłodniejszy okres roku. Gdy jednak zapomną o swojej kryjówce lub z różnych względów stracą pożywienie, ratunkiem jest dla nich człowiek.
Przede wszystkim nie można dokarmiać wiewiórek czymś, co mogłoby im zaszkodzić. Należy podawać im takie pożywienie, które same zwykle zdobywają i do którego są przyzwyczajone. Wiewiórki można zatem karmić orzechami (np. mieszanką orzechów włoskich i laskowych), kawałkami owoców (np. jabłek lub gruszek), rodzynkami, nasionami słonecznika czy suszonymi ziarnami kukurydzy. W sklepach zoologicznych dostępne są też specjalne mieszanki dla wiewiórek, zawierające pożywny, odpowiedni dla nich pokarm.
Na karmienie wiewiórek najlepiej udać się do dużego parku. W takich miejscach łatwo spotkać wiewiórkę również zimą. Choć wiewiórki z reguły są płochliwe, te parkowe są bardziej oswojone z towarzystwem ludzi. Wystarczy spokojnie poczekać. Jeśli mamy ze sobą nasiona lub orzechy, wiewiórka wyczuje to nawet z dość sporej odległości i podejdzie do nas, zabierze przekąskę, po czym uda się w swoje miejsce.
Wbrew przekonaniu niektórych osób wiewiórki nie hibernują, tj. nie zapadają w sen zimowy. Takie mylne wrażenie może być wywoływane m.in. tym, że w zimowych miesiącach zwierzęta te są nieco mniej aktywne. W rzeczywistości wiewiórka prowadzi wtedy swój "normalny" tryb życia, polegający głównie na poszukiwaniu orzechów, po czym idzie spać, a następnego dnia robi to samo. Przekonanie o wiewiórkach zapadających w sen zimowy mogło wziąć się również z tego, że ich bliscy krewni - m.in. susły i świstaki - hibernują.