Niemalże każdy kojarzy teleturniej prowadzony przez Tadeusza Sznuka "Jeden z dziesięciu". To właśnie tam kilka osób naraz zmaga się z pytaniami z wiedzy ogólnej i dąży do wygranej, a tym samym uczestnictwa w wielkim finale. Po ostatnim jakże błyskotliwym wystąpieniu Artura Baranowskiego w jednym z odcinków fani zaczęli zastanawiać się, co takiego znajduje się w kuferkach, które są rozdawane pod koniec emisji. Czy uczestnicy są zadowoleni z takowej zawartości?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Artur Baranowski - memy zalewają internet. Uczestnik odpowiedział na wszystkie pytania
Artur Baranowski jest ekonomistą ze Śliwnik i w ostatnim czasie stał się gwiazdą telewizji. Jako jeden z uczestników programu "1 z 10" dokonał niemożliwego. Młody mężczyzna odpowiedział na wszystkie z zadanych pytań, a tym samym zdobył łącznie aż 803 punkty. Po emisji 19. odcinka 140. serii widzowie i stali fani zaczęli zastanawiać się nad różnymi kwestiami na temat programu. To, jaki prywatnie w stosunku do uczestników jest Tadeusz Sznuk, już wiadomo. Informacje na ten temat zdradził niegdyś Zbigniew Śliwiński uczestnik 17. odcinka 138. serii. Prowadzący ma być bardzo sympatyczny i wspierający. Duże zainteresowanie wywołał również słynny kuferek, który rozdawany jest pod koniec odcinka. Co znajduje się w środku? Jakie nagrody otrzymują uczestnicy?
Kuferek "1 z 10". Z taką nagrodą uczestnicy opuszczają salę nagrań
Tadeusz Sznuk na koniec każdego z odcinków zaprasza na salę swoją asystentkę, która rozdaje uczestnikom torby z upominkami. To one budzą w ostatnim czasie wiele emocji wśród oglądających, więc wyjaśniamy, co się w nich znajduje. Tajemnicę zdradził sam prowadzący.
Te pamiątki to, ponieważ państwo pytają, ciągle eleganckie zegarki
- komentował Tadeusz Sznuk, telewizja.jastrzabpost.pl. Czy taka informacja zaskoczy widzów? Prawdopodobnie nie, można było się domyślać, że w środku znajduje się coś luksusowego. W ostatnim z odcinków pan Artur Baranowski jako zwycięzca odcinka otrzymał także elegancki zegarek, ale również zestaw kosmetyków oraz czek na 5 tys. złotych. W wielkim finale uczestnicy mają okazję zdobyć jeszcze więcej, bo tam walczą o 40 tys. złotych. Takie nagrody to z pewnością coś, co bardzo podoba się bohaterom programu, w szczególności te finansowe, które mogą w coś zainwestować lub spełnić swoje marzenie po programie. Niestety czasami zdarza się również, że zawartość torby nie spodoba się uczestnikowi. Taką sytuację miał Mateusz Nitkowski, który otrzymał damską wersję zegarka, lecz podszedł do tego z dystansem.
