Pawłowice Małe związane były niegdyś z rolnictwem, którym zajmowała się większość mieszkańców. Zmieniło się to w 1982 roku, kiedy to część terenów wsi została przyłączona do Legnicy. W pobliżu znajdowała się Huta Miedzi Legnica, a na wspomnianych obszarach utworzono obiekty hydrotechniczne oczyszczalni ścieków oraz składowisko odpadów hutniczych. Z czasem zaczęto dostrzegać ich negatywny wpływ na zdrowie mieszkańców, w związku z czym ostatecznie podjęto decyzję o wyludnieniu miejscowości. W 2002 roku w Pawłowicach Małych nie mieszkała już ani jedna osoba, a większość budynków została zburzona. Pozostał jedynie budynek kolejowy, który był oddalony o kilometr od reszty zabudowań.
Budynki zniszczono celowo, tak, żeby nikogo nie kusiło wracać do tej wsi. Kiedyś tu rzeczywiście dało się wyczuć charakterystyczne zapachy z huty, ale dziś już nie jest tak źle
- mówił były mieszkaniec Pawłowic Małych, Henryk Rogowski, w rozmowie z "Gazetą Wrocławską". Wieś nie stała jednak pusta długo.
We wspomnianym budynku dworca znajdowały się lokale mieszkalne, które kolej sprzedała w 2006 roku. W 2009 roku miejscowość zamieszkiwało 69 osób, ale dwa lat później już tylko 13, a liczba ta stale malała. Do Pawłowic Małych nie chcieli sprowadzać się nowi mieszkańcy. Jak podaje portal polskawliczbach.pl, według spisu ludności z 2021 roku we wsi w tym czasie mieszkała tylko jedna kobieta. "Gazeta Wrocławska" dotarła także do urzędu gminy Krotoszyce, gdzie uzyskano informację, że obecnie w Pawłowicach Małych nikt nie jest zameldowany. Budynek dworca kolejowego wciąż istnieje i należy do PKP Nieruchomości SA. Jego część wynajmują Polskie Linie Kolejowe jako dyżurkę kolejową, która obsługuje bocznicę huty. Ponadto przy drodze nr 364 znajdziemy znak drogowy wskazujący położenie wsi, a w niektórych miejscach zachowały się jeszcze fundamenty zburzonych budynków.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.