Henryk Sienkiewicz bez wątpienia był jednym z najwybitniejszych polskich pisarzy. Jego książki doceniano jeszcze za życia autora, jednak do dziś część z nich znajduje się na liście szkolnych lektur. Trudno znaleźć osobę, która nie znałaby takich powieści jak "W pustyni i w puszczy", "Krzyżacy" czy "Potop". Choć o jego twórczości wiemy sporo, to o życiu prywatnym mówi się znacznie mniej. Jak się okazje, miał on bardzo uzdolnioną córkę. Kobieta ilustrowała nawet książki ojca.
Henryk Sienkiewicz miał dwoje dzieci: syna Henryka Józefa oraz córkę Jadwigę. Mało kto wie, że kobieta była bardzo uzdolniona i pomagała ojcu w pracy. Przyszła na świat 13 grudnia 1883 roku. Z uwagi na wczesną śmierć matki i częste wyjazdy ojca za granicę, na co dzień wychowywała się w domu dziadków. To przyniosło efekty, bowiem kobieta znała aż trzy języki: angielski, niemiecki oraz francuski. Tym ostatnim władała biegle. Dzięki temu w późniejszych latach mogła zająć się tłumaczeniem literatury. Przełożyła wiele znanych książek, m.in.: "Smugi cienia", "Nostromo. Opowieść z wybrzeża" i "Złotą strzałę" autorstwa Josepha Conrada, "Jan Krzysztof" Romaina Rollanda, "W pewnym miasteczku" Thomasa Hardy'ego czy też "Upiór z Canterville" Oscara Wilde'a. Jadwiga pomagała także ojcu w prowadzeniu korespondencji zagranicznej i miała przetłumaczyć na język francuski jego nieukończoną powieść "Legiony", jednak projekt nie doszedł do skutku.
Jadwiga Sienkiewicz miała talent nie tylko do języków. Była też uzdolnioną malarką. Uczył się pod okiem Miłosza Kotarbińskiego, natomiast później wyjechała na studia do prywatnej szkoły École des Beaux Arts w Paryżu. Swoje zdolności zaprezentowała w pałacyku w Oblęgorku, gdzie ozdobiła całą klatkę schodową, jednak w wyniku remontu przeprowadzonego po II wojnie światowej wiele fresków zostało zniszczonych. Talent kobiety docenił także Henryk Sienkiewicz, który zlecił jej wykonanie ilustracji do "W pustyni i w puszczy", jednak nie zostały one ukończone. W późniejszych latach Jadwiga porzuciła malarstwo i skupiła się tylko na tłumaczeniach. 23 października 1923 roku poślubiła psychologa i pisarza Tadeusza Korniłowicza, z którym doczekała się córki Marii. Po mężu przejęła nazwisko i przeprowadziła się do Warszawy, gdzie spędziła resztę życia. Zmarła 29 grudnia 1969 i została pochowana na cmentarzu Powązkowskim w grobie rodzinnym.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.