O hitowym filmie Grety Gerwig mówi się do teraz. Nieco ponad rok od premiery "Barbie" warto zwrócić uwagę na ciekawostkę, która nieco zmieniła postrzeganie lekarzy przez widzów. Jedną z ostatnich scen w produkcji jest ta, gdzie główna bohaterka idzie na wizytę do ginekologa. Kadr tak bardzo zadziwił oglądających, że zaczęli interesować się tematem.
Wszechobecny róż, charyzmatyczna Margot Robbie oraz Ryan Gosling rok temu skradli serca widzów na całym świecie. Historia najpopularniejszej lalki na świecie pokazana w produkcji reżyserii Grety Gerwig odniosła wielki sukces. W filmie "Barbie" zostało poruszone sporo współczesnych wątków, ale jeden szczególnie wyrył się w pamięci widzów. To jedna z ostatnich scen w produkcji, podczas której główna bohaterka chce zadbać o swoje zdrowie i udaje się w związku z tym do ginekologa. Nikt nie podejrzewał, że coś takiego wywoła ogromną falę zainteresowania tematem. Zgodnie z badaniem opublikowanym na łamach magazynu "JAMA Network Open", już po samej premierze "Barbie" liczba wyszukiwań haseł: "ginekolog" oraz "ginekologia" ogromnie wzrosła. Mowa o około 51 procentach, co jest niesamowitym wynikiem. Co ciekawe, użytkownicy internetu wyszukiwali również takie zapytania, jak "czym zajmuje się ginekologia" oraz "kim jest ginekolog". Odnotowano przy tym wzrost o ponad 150 procent. O czym dokładnie to świadczy? Niestety wszystko wskazuje na to, że ludzie wciąż za małą wagę przykładają do własnego zdrowia. Plusy jednak są niepodważalne. Dzięki "Barbie" część kobiet mogła nawet postanowić kompleksowo o siebie zadbać. Choć nie odnotowano częstszego zapisywania się na wizyty do lekarzy, to już samo szukanie pozytywnie nastraja. Tak przynajmniej twierdzą eksperci.
Zdaniem ekspertów już samo wyszukiwanie informacji o zdrowiu reprodukcyjnym kobiet jest ogromną i znaczącą zmianą na lepsze. Wszystko zaczyna się bowiem od zainteresowania i zwiększania światowej świadomości.
Podnoszenie świadomości to pierwszy krok. W wielu sytuacjach, w których celebryci i filmy mówią o ważnych kwestiach zdrowotnych, rośnie liczba osób, które się badają. Nigdy nie wiadomo, komu to może pomóc.
- zauważa pani doktor Nitu Bajekal, ginekolog z Londynu. Sama Greta Gerwig również nie kryje, że taki właśnie przyświecał jej cel. Scena z wizytą w gabinecie miała pokazać kobietom, że skoro Barbie to robi, to każdy powinien. Nie da się ukryć, że zdrowie jest niezwykle ważne. Regularne wizyty u ginekologa zaś nierzadko mogą uratować zdrowie, a nawet życie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.