Prawdziwe sery nijak się mają do żółtych plastrów, które kupujemy na co dzień w supermarketach. Nie każdemu może pasować ich intensywny aromat i specyficzny smak, jednak są osoby, które potrafią wydać fortunę na kawałek dobrego sera. Jedną z nich jest Iván Suárez, właściciel restauracji Llagar de Colloto, w któego ręce trafił najdroższy ser wystawiony na aukcji.
W poniedziałek 5 sierpnia 2024 roku w hiszpańskiej miejscowości Arenas de Cabrales w Asturii odbyła się nietypowa aukcja w związku z 52. edycją konkursu "Najlepszy Cabrales Roku". To jedno z najstarszych i najbardziej prestiżowych wydarzeń kulinarnych w Hiszpanii, podczas którego producenci sera starają się o tytuł najlepszego. Przeprowadzana na koniec aukcja ma na celu promocję nie tylko lokalnych wyrobów, ale i całego regionu. Cabrales to ser z przerostem niebieskiej pleśni, wytwarzany z mleka krowiego, owczego, koziego lub mieszanego właśnie w Asturii. Jest produkowany z wykorzystaniem naturalnej podpuszczki, następnie solony i pozostawiony do dojrzewania w naturalnych grotach na okres od dwóch do pięciu miesięcy w temperaturze 8-12 stopni Celsjusza. Cabrales ma chronioną nazwę pochodzenia, co oznacza, że oryginalne wyroby pochodzą jedynie z tej części Hiszpanii. Z tym faktem łączy się nie tylko wyjątkowy smak sera, ale także jego wysoka cena. Potwierdza to kwota, za jaką wylicytowano najdroższy kawałek w tym roku.
Zwycięzcą licytacji został Iván Suárez, właściciel restauracji Llagar de Colloto. Jak podaje portal La Vanguardia, początkowa cena krążka o wadze 2,5 kilograma wynosiła 3000 euro, jednak mężczyzna ostatecznie kupił go za rekordową sumę 36 tysięcy euro, czyli około 154 tysięcy złotych. Restaurator jest prawdziwym koneserem wykwintnych serów, bowiem uczestniczy w aukcjach od 2018 roku. W poprzedniej edycji wylicytował wyrób za kwotę 30 tysięcy euro. Jego restauracja słynie z produktów najwyższej jakości, dlatego bardzo możliwe, że w menu wkrótce pojawią się dania z tegorocznym Cabrales. Zwycięski ser został wyprodukowany w serowni Ángel Díaz Herrero z Tielve, która wyprzedziła piętnastu innych producentów. Uznanie jury zapewniło firmie nie tylko zwycięstwo w konkursie, ale także miejsce w księdze rekordów Guinnessa z najdroższym serem sprzedany na aukcji.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.