"Ranczo" to jeden z najchętniej oglądanych polskich seriali. Był produkowany w latach 2006-2009 i emitowany na antenie Telewizji Polskiej. Wysoka oglądalność zachęciła ekipę filmową do kontynuowania historii mieszkańców Wilkowyj, co zaowocowało ekranizacją kolejnych sezonów na przestrzeni 2011-2016 roku. W trakcie nadawania jednego z nowszych odcinków widzowie dopatrzyli się poważnego naruszenia. W maju 2015 roku policja odebrała mnóstwo telefonów ze skargą, która odnosiła się do serialu.
Serial komediowy "Ranczo" od lat cieszy się sporą popularnością wśród Polaków. Historia skłóconych ze sobą braci bliźniaków oraz perypetie Amerykanki zamieszkującej małą wieś na Podlasiu nieustannie wzbudza zainteresowanie widzów, którzy obecnie muszą zadowolić się jedynie powtórkami emitowanymi w telewizji. Jedną z nich zaprezentowano na ekranach w maju 2015 roku, kiedy w kraju odbywały się wybory prezydenckie. W związku ze śmiercią jednego z wyborców w lokalu, gdzie zasiadała komisja, zarządzono tymczasowe zamknięcie posiedzenia. Sytuacja spowodowała wydłużenie się czasu głosowania o półtorej godziny, co automatycznie wpłynęło na dłuższy okres trwania ciszy wyborczej. Seria podjętych decyzji skutkowała również zmianą ramówki telewizyjnej. W zastępstwie za emisję wieczoru wyborczego stacja telewizyjna zdecydowała się uraczyć widzów 115 odcinkiem serialu "Ranczo". Decyzja o zaprezentowanym epizodzie okazał się dla wielu obywateli wyjątkowo podejrzana. Niektórzy uznali to za prowokację i postanowili chwycić za telefony.
W trakcie trwania ciszy wyborczej, kiedy na poczet wieczornego podsumowania zdecydowano się na emisję popularnego serialu komediowego "Ranczo", doszło do niefortunnego zbiegu okoliczności. W odcinku - podobnie jak w życiu - również odbywały się wybory. Mieszkańcy Wilkowyj stali przed podjęciem decyzji, który z kandydatów będzie miał ich reprezentować poprzez objęcie funkcji wójta. Jedną z osób starających się o tę pozycję był Fabian Duda, którego postać w serialu pojawiła się w drugim sezonie nagrywanym w 2007 roku. Widzów oburzył ten przekaz, a ich reakcje wzmocniły widniejące na ekranach banery "Głosuj na Dudę" oraz "Duda najlepszym kandydatem". Według niektórych osób było to jawne naruszenie ciszy wyborczej, ponieważ w tym dniu o posadę Prezydenta RP ubiegał się między innymi Andrzej Duda. Po otrzymaniu wielu zgłoszeń jakoby Telewizja Polska miała promować jednego z kandydatów, i wyjaśnieniu sytuacji okazało się, że nie było to zaplanowane działanie stacji. Nadawany w tym czasie odcinek nagrano jeszcze w 2014 roku, kiedy obecny Prezydent Polski nie kandydował na ten urząd.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.