W ostatnim czasie media dość często poruszały temat najzimniejszego miejsca w Polsce, czyli Litworowego Kotła w Tatrach. To polodowcowy kocioł cyrkowy będący zagłębieniem, do którego rzadko docierają promienie słoneczne, a zimne powietrze jest tam dosłownie uwięzione. Właśnie dlatego eksperci są przekonani, że jest to jedyne miejsce w naszym kraju, gdzie temperatura może spaść nawet poniżej minus 50 stopni Celsjusza. Choć jeszcze do tego nie doszło, pewien rekord został już pobity.
Z pomiarów prowadzonych w ramach projektu "Mrozowiska w Tatrach" wynika, że w nocy z 16 na 17 lutego 2025 roku temperatura w Litworowym Kotle spadła do minus 41,13 stopni Celsjusza. Dotychczasowy rekord w naszym kraju wynosił zaś minus 41 stopni Celsjusza i został zanotowany w Siedlcach w 1940 roku. Nie da się ukryć, że są to prawdziwe mrozy, które jednak na niektórych nie zrobiłyby większego wrażenia - szczególnie na tych, którzy na co dzień żyją w otoczeniu lodu, śnieżnych zasp i mroźnego wiatru.
Zobacz też: Tej góry jeszcze nikt nigdy nie zdobył. Nazywają ją "zakazaną górą Tybetu"
Za najzimniejsze miejsce na Ziemi uznaje się Antarktydę, a dokładniej region, w którym znajduje się stacja badawcza Wostok. Położona jest w głębi lądu, w odległości około 1,3 tysięcy km od brzegu morza i około 3 488 m n.p.m. W 1983 roku stacji udało się zarejestrować temperaturę sięgającą aż minus 89,2 stopnie Celsjusza. Z niektórych doniesień wynika natomiast, że rekordowy wynik jest równy minus 93,2 stopnie Celsjusza. Takie mrozy sprawiają, że warunki w tym miejscu są wyjątkowo ekstremalne, a naukowcy mogą odwiedzać je jedynie ze specjalistycznym sprzętem. Jego brak stanowiłby śmiertelne niebezpieczeństwo. Rosyjska stacja Wostok jest wyłącznie miejscem pracy naukowców badających klimat oraz procesy związane z topnieniem lodowców. Jest to również jedno z najbardziej odizolowanych miejsc na świecie. Warto zaznaczyć, że cała Antarktyda jest ogromnym wyzwaniem dla odwiedzających, ponieważ średnia roczna temperatura w tym regionie wynosi około minus 50 stopni Celsjusza.
Na uwagę zasługuje również Oymyakon, miejscowość położona na Syberii w Rosji. Tam także temperatura zimą spada poniżej minus 50 stopni Celsjusza. Ponadto rekordowy mróz, jaki odnotowano w tym regionie, wyniósł aż minus 71,2 stopnie Celsjusza. Życie w tym miejscu jest zatem prawdziwym wyzwaniem, ponieważ z tak surowymi warunkami nie radzą sobie nawet nowoczesne rozwiązania. Ponadto w Rosji znajduje się kilka innych miast, które przez wiele miesięcy są wręcz skute lodem. Jednym z nich jest Jakuck, gdzie 1891 roku zanotowano temperaturę wynoszącą minus 64,5 stopnia Celsjusza. Podobnie jest w Verkhoyansk, gdzie temperatury zimą regularnie spadają poniżej minus 55 stopni Celsjusza. Na liście najzimniejszych miejsc na naszej planecie znajdują się także:
Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.