Jak informuje National Geographic, po klęsce powstania listopadowego władze rosyjskie zmieniły nazwę Puław na Nową Aleksandrię. Ich celem było wymazanie przeszłości i odcięcie się od polskiej kultury. Na szczęście ten plan się nie powiódł, a miasto wciąż kojarzone jest ze sztuką, nauką, tradycją i patriotyzmem. Wynika to z tego, że to właśnie w tym miejscu w 1801 roku powstało pierwsze polskie muzeum, które otworzono za pomocą klucza z brązu zaprojektowanego przez samą księżną Izabelę Czartoryską.
Puławy znajdują się w województwie lubelskim, a największy rozwój tego miasta nastąpił w momencie, gdy pojawiła się tam rodzina Czartoryskich. Wówczas postawiono na sztukę i zdecydowano się nawet na postawienie pierwszego w kraju muzeum. W związku z tym, że inicjatorem tworzenia tego typu obiektów jest Grecja, z czasem Puławy zaczęto nazywać "polskimi Atenami". Muzeum mieściło się w świątyni Sybilli, która została wybudowana w latach 1798-1801. Piotr Aigner nie ukrywał zaś, że projekt był inspirowany świątynią Westy znajdującą się w Tivoli nieopodal Rzymu. Pierwsze zbiory stanowiły natomiast część kolekcji Czartoryskich. Były to również pamiątki oraz zabytki, które księżna osobiście kupowała i zbierała w różnych miejscach w Europie. Celem muzeum było przedstawienie historii Polski od momentu jej powstania aż po czasy współczesne. Placówka miała także przypominać o pięknie patriotyzmu. Właśnie dlatego odwiedzający mogli natknąć się tam na przedmioty związane między innymi z Bolesławem Chrobrym, Kazimierzem Wielkim, Stanisławem Żółkiewskim, Tadeuszem Kościuszką, Mikołajem Kopernikiem i Janem Kochanowskim.
Sama świątynia również jest symbolem historycznej architektury. Wewnątrz znajdują się dwie okrągłe sale, a na zewnątrz liczne kolumny oraz kamienne lwy, które strzegą schodów. Obiekt słynie także z kopuły z okrągłym świetlikiem i widniejącym nad wejściem napisem "Przesłość-Przyszłości". Jest to bezpośrednie nawiązanie do historii naszego kraju oraz ludzi, którzy sprawiali, że dziś nie musimy już marzyć o spokoju.
Zobacz też: Najdłuższej książki na świecie nawet nie da się przeczytać. Waży 17 kilogramów
Mimo że księżnej udało się zgromadzić pamiątki po wielu rodach, władcach, uczonych i poetach, najcenniejsza była Szkatuła Królewska. W tej kolekcji znajdowały się aż 73 cenne przedmioty należące wcześniej do polskich monarchów. Wśród nich był portret królowej Konstancji Austriaczki, srebrny różaniec królowej Marii Leszczyńskiej, złoty zegarek króla Stanisława Leszczyńskiego oraz złota tabakiera ozdobiona diamentami z miniaturą króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. W 1830 roku zaś, przed rozpoczęciem powstania listopadowego, zbiory zostały przewiezione do Paryża. Dzięki temu udało je się uratować przed wojną. Najpierw wróciły jednak do Krakowa, ponieważ muzeum w świątyni Sybilli w Puławach otworzono ponownie dopiero w 1938 roku.
Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.