Raport najczęściej wybieranych miejsc przez reżyserów filmowych został stworzony przez firmę Giggster. Choć zapewne wielu chciałoby, aby twórcy w pełni docenili urok europejskich miast, szczególne miejsce w ich sercach mają jednak Stany Zjednoczone. W samej Kalifornii powstało aż kilkaset tysięcy filmów.
Gdzie najczęściej nagrywane są filmy? Hollywood to nie wszystko
Aby stworzyć ranking najczęściej filmowanych miejsc, firma Giggster przeanalizowała dane z portalu IMDb. Dzięki temu dowiedzieli się, że w stanie Kalifornia w USA powstało łącznie 380 tysięcy filmów. Choć twórcy mocno upodobali sobie słynną ulicę Hollywood Boulvard, w filmach pojawiały się także inne zakątki tego regionu, w tym miasto Santa Barbara oraz San Francisco. Na drugim miejscu zestawienia uplasował się stan Nowy Jork, w którym zrealizowano ponad 290 tysięcy produkcji. W samym mieście Nowy Jork z ikonicznym Central Parkiem powstało natomiast dokładnie 273 569 filmów. Nagrywano tam między innymi: "Jokera", "Jestem Legendą", "King Konga", "Cud na 34. ulicy" czy "Śniadanie u Tiffany'ego". Najczęściej filmowane amerykańskie miasta to także Los Angeles (231 337 filmów) i wspomniane wcześniej San Francisco (7 859 filmów). Najchętniej odwiedzane przez reżyserów charakterystyczne miejsca to zaś: Hollywood Boulevard (5 532 produkcje), waszyngtońskie Wzgórze Kapitolińskie (2 152 produkcje) oraz nowojorski Central Park (1 065 produkcji). Trzecim najczęściej widywanym na ekranach stanem w USA jest natomiast Tennessee. Nagrano tam ponad 114 tysięcy filmów, w tym "Cast Away: Poza światem" oraz "Zielona mila".
Reżyserzy kochają nie tylko Stany Zjednoczone. Chętnie wracają też do Anglii, Hiszpanii i Włoch
Pod względem lokalizacji filmowych ważną rolę odgrywa także Wielka Brytania. W tym przypadku na szczycie listy znajduje się Londyn, gdzie stworzono 77 500 filmów, a tuż za nim Manchester z prawie 23 tysiącami produkcji. Na tle europejskich miast wybija się także Madryt, który można zobaczyć w aż 54 950 filmach.
Zobacz też: Tu nie wolno umierać. Śmierć w mieście jest zakazana od ponad 70 lat
W raporcie skupiono się także na najczęściej prezentowanych miejscach nieznajdujących się na terenie Stanów Zjednoczonych. W tym przypadku na wyróżnienie zasługują przede wszystkim opera w Sydney, która pojawiła się w 160 filmach oraz wieża Eiffla ukazana w 158 produkcjach. Trzecie miejsce w rankingu zajął natomiast paryski Luwr (110 filmów). Wiele dzieł powstało także:
- na Tower Bridge,
- na King's Cross Station,
- w Tower of London,
- w Koloseum,
- przy Krzywej Wieży w Pizie.
Warto zaznaczyć, że w trakcie tego badania nie brano pod uwagę produkcji pochodzących z Indii.
Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
