Była ikoną Hollywood, a w latach 90. wzdychali do niej mężczyźni na całym świecie. Jej rola w "Słonecznym patrolu" zapadła w pamięci na lata, a ona sama stała się najlepiej opłacaną aktorką w Stanach Zjednoczonych. Jak naprawdę wyglądało życie Pameli Anderson? Kilka tygodni temu ukazała się jej autobiografia "Love, Pamela", w którym opowiedziała o swoim dzieciństwie, związkach i karierze, która wcale nie była usłana różami, a opinia "seksbomby" przyniosła jej więcej problemów i traum niż moglibyśmy się spodziewać.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Aktorka doświadczała przemocy od najmłodszych lat. Niejednokrotnie była wykorzystywana
W autobiografii Pamela Anderson opisała szczegóły ze swojego życia, o których nikt nie miał pojęcia. Aktorka wyznała, że jako dziecko była wykorzystywana przez opiekunkę, a w wieku 12 lat została skrzywdzona przez dorosłego mężczyznę. Opisała również jak wyglądały sesje zdjęciowe, do których musiała się rozebrać lub imprezy u Hugh Hefnera, założyciela magazynu "Playboy". Anderson zdradziła również, jak wyglądało jej życiu u boku znanego muzyka Tommy'ego Lee. Para ma wspólnie dwóch synów, jednak związek był pełen przemocy. Mężczyzna był zazdrosny o swoją żonę i agresywny również wobec niej i dzieci.
Aktorka spotkała się z Władimirem Putinem. Dyktator chciał z nią zostać sam na sam
Pamela Anderson zszokowała wszystkich historią o odwiedzinach u Władimira Putina. Aktorka jest ekoaktywistką i od lat walczy o prawa zwierząt. Jakiś czas temu wysłała do dyktatora list, w którym prosiła o wstrzymanie importu wyrobów z fok, a niedługo po tym została zaproszona na Kreml. Wspomina, że zjadła z Władimirem Putinem wegańską kolację.
Szczegółowo omówiliśmy trudną sytuację wielorybów. Gospodarz słuchał jednym uchem — nudziło go to i o wiele bardziej był zainteresowany oprowadzeniem po swoim domu
- opowiada aktorka. Dyktator zaproponował, że oprowadzi ja po podziemiach, gdzie — jak twierdzi Pamela — stworzył coś na kształt tajemnego miasta. Aktorka wyznała, że mężczyzna chciał zostać z nią sam, ale ona nalegała na obecność kogoś, z kim przyjechała.
Minęliśmy jeszcze kilka pomieszczeń z małymi okienkami w drzwiach. Pomyślałam, że wyglądają jak cele. Zażartowałam, że jeśli ktoś zaginie, będę wiedziała, gdzie go szukać. Nikt się nie uśmiechnął
- wspomina.
Interesuje Cię życie gwiazd? Sprawdź inne podobne artykuły:
- Matthew Perry usunie fragment z autobiografii
- Michał Szpak o swoim wymarzonym ślubie i rodzicielstwie
- Michel Moran musiał zamknąć swoją kultową restaurację
