"Królowa Charlotta" to prequel znanej serii "Bridgertonowie", nagranej na podstawie książek Julii Quinn. Aktorka, grająca w serialu główną rolę, zdradziła szczegóły na temat strojów i fryzur, jakie nosiła podczas nagrań. Peruki królowej były tak ciężkie, że między innymi musiała nosić kołnierz na szyję, aby uniknąć kontuzji.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Gwiazda "Królowej Charlotty", Golda Rosheuvel, w zeszłym tygodniu, podczas panelu w Paley Center for Media opowiedziała, o swoich potyczkach na planie serialu. Podobno jej peruki były tak ciężkie, że musiała nosić ortezę, by zapobiec kontuzjom. Nabawiła się przy tym nie lada problemów, a praca była dla niej długi czas bardzo niekomfortowa i wiązała się z ogromnym wysiłkiem. Wyszukane peruki i wysokie fryzury były jednak ikoniczną częścią jej postaci.
Tak, są ciężkie. Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo ciężkie. Tom i ekipa na szczęście zrobili mi ortezę na szyję.
- odpowiedziała 53-letnia aktorka, zapytana o wagę ozdób, odnosząc się do reżysera serialu, Toma Veriki. Zdradziła również, że były to najcięższe peruki, jakie nosiła w życiu.
Golda Rosheuvel zdradziła również, że peruka, która miała na sobie w odcinku piątym, była najwyższą rzeczą, jaką kiedykolwiek nosiła w życiu. Podczas jazdy na plan nie mogła normalnie usiąść, gdyż ozdoba dotykałaby sufitu samochodu.
Kostium i peruka są zbyt duże, abym mogła je przebrać w przyczepie tak jak wszyscy inni. Pojawiały się zatem momentu, w których musiałam zostać w stroju, nawet w czasie przerwy. Czasami siedziałam przez cały czas na podłodze furgonetki, ponieważ peruki są za wysokie.
- wyznaje aktorka. Na pytanie, jak radzi sobie w takich warunkach odpowiedziała, że medytuje, by przetrwać niekomfortowe chwile. Co ciekawe, podczas gdy Rosheuvel nosi wiele wymyślnych strojów i peruk, jako starsza królowa Charlotte, młoda królowa Charlotte, grana przez Indię Amarteifio, prezentuje w serialu swoje naturalne włosy.