Policja zatrzymała 25-letniego mieszkańca z Celestynowa. Powodem było kilkumiesięczne grożenie i przemoc wobec obsługi jednego z lokali w powiecie otwockim. Chciał w ten sposób wymusić od nich darmowe kebaby. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia - poinformowała w sobotę mł. asp. Paulina Harabin z otwockiej komendy policji.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Od września 2022 roku 25-letni mężczyzna zaczął odwiedzać lokal, w którym sprzedawano kebaby. Zastraszając pracowników, liczył na to, że będzie mógł codziennie liczyć na świeżego kebaba za darmo. W pewnym momencie zaczął pojawiać się coraz częściej i oprócz gróźb, zaczął wyłudzać jedzenie przemocą. Żądał nie tylko jedzenia, ale również pieniędzy. Właściciele lokalu, którzy byli zmęczeni tą sytuacją, postanowili zgłosić w końcu sprawę na policję. Mężczyzna był dobrze znany miejscowym dzielnicowym. Na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych, śledczy postawili 25-latkowi zarzut, który dotyczył zmuszania przemocą oraz groźbą pracowników lokalu, do konkretnego działania. "Prokurator objął go policyjnym dozorem połączonym z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi i zakazem przebywania w lokalu" - wyjaśniła mł. asp. Paulina Harabin.
W 2011 roku do ochockich policjantów zgłosił się pracownik jednego z barów, który twierdził, że jest zastraszany przez dwóch mężczyzn. Na podstawie wywiadu wynikało, że młodzi mężczyźni przez kilka tygodni przychodzili do baru, jednocześnie grożąc pracownikowi pobiciem oraz żądając od niego darmowego jedzenia w postaci kebabów, oraz hamburgerów. Oprócz trzymiesięcznego aresztu groziło im do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci zajmujący się sprawą już następnego dnia zatrzymali 23-letniego Adama R, oraz 19-letniego Marcina B. Prokuratura przedstawiła mężczyznom zarzuty za popełnione przestępstwo, a sąd postanowił zastosować wobec nich środek zapobiegawczy, aresztując mężczyzn na trzy miesiące. Groziła im kara do 10 lat więzienia.
Może Ci się też spodobać:
- Po tym poznasz nieoznakowany radiowóz policyjnej grupy Speed. Podpowiadamy, na co zwracać uwagę
- Czterolatek błądził samotnie po sklepie. Nie potrafił powiedzieć, gdzie mieszka. Sprawę bada policja
- Oficjalnie. Rząd wypłaca nowe świadczenie dla rodzin. Wynosi tyle, co stałe wynagrodzenie za pracę