W pierwszą niedzielę maja 2023 córka Justyny Steczkowskiej przyjęła uroczyście Pierwszą Komunię Świętą. Z tej okazji wyprawiono jej huczne przyjęcie w gronie rodziny. Kilka tygodni później artystka wyjawiła, co mała Helenka chce zrobić z pieniędzmi, otrzymanymi od gości.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Justyna Steczkowska trójkę dzieci: 22-letniego syna Leona, 17-letniego Stanisława i najmłodszą Helenkę. Helena Myszkowska ma już 9 lat i w pierwszą niedzielę maja poszła do długo wyczekiwanej Pierwszej Komunii Świętej. Kadry z wydarzenia udostępniał na swoim InstaStory Leon Myszkowski (ojciec dziewczynki) oraz jego partnerka. Artystka w najnowszym wywiadzie z portalem "Pomponik" wyjawiła, że jej córka bardzo stresowała się ważną, życiową uroczystością. Mimo to wszystko przebiegło zgodnie z planem, a atmosfera na imprezie była życzliwa i rodzinna. Nie zabrakło również prezentów i kopert od zaproszonych gości komunijnych. Steczkowska nie zabrała Helence pieniędzy, a pozwoliła odłożyć na wybrany przez siebie cel.
W wywiadzie Justyna Steczkowska postanowiła uchylić rąbka tajemnicy, na co takiego jej córka zamierza wydać pieniądze z komunii. Dziewczynka umówiła się z mamą, że koperty od gości zostaną złożone na specjalną zbiórkę. To, co chce zakupić Helenka, może zaskoczyć. Córka Steczkowskiej jest bowiem bardzo dojrzała jak na swój wiek.
Ona zbiera na swój domek. Ma zaledwie dziewięć lat, a już odkłada na dom, który chce wybudować w przyszłości. Dla mnie to zabawne, ale cieszę się, że ma marzenia.
- śmieje się Justyna Steczkowska. Dziewczynka marzy bowiem o wybudowaniu własnego domu niedaleko rodzinnego miejsca zamieszkania. Rodzice nie mają nic przeciwko.
Powiedziałam: nie ma problemu. Z tatą oddamy ci działkę. Będzie super!
- podsumowała piosenkarka. Do tego czasu Helenka prawdopodobnie zmieni zdanie i będzie chciała przeznaczyć uzbierane pieniądze na coś innego, ale póki co jej marzenia są naprawdę pozytywne i mogą dać do myślenia niejednemu dorosłemu. Artystka z pewnością cieszy się również z faktu, że córka chce mieszkać blisko rodziców.