Polsat SuperHit Festiwal 2023 rozpoczął się w piątek 26 maja i trwał do niedzieli 28 maja. W drugim dniu festiwalu na scenie wystąpił m.in. Maciej Maleńczuk, który świętował 40-lecie swojej kariery artystycznej. Z tej okazji muzyk podzielił się z publicznością informacją, za co 40 lat temu trafił do więzienia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Maciej Maleńczuk zdradza, za co trafił do więzienia. Powód może zaskakiwać
Jako drugi utwór swojego występu Maleńczuk wykonywał piosenkę "Ostatnia nocka" i to właśnie w ramach wstępu do niej artysta nawiązał do swojej własnej odsiadki.
Wielokrotnie mówiłem w wywiadach, że kiedyś tam w więzieniu siedziałem. Teraz wreszcie wam powiem, za co i gdzie. W 1980 odmówiłem służby wojskowej i zostałem skazany na dwa lata. Siedziałem cztery miesiące w Gdańsku, później w Stargardzie Szczecińskim. Przesiedziałem w więzieniu 560 dni
- wyznał na scenie Maleńczuk.
Powód ten może niektórych zaskakiwać, biorąc pod uwagę styl życia artysty. Sobotnie wykonanie piosenki zostało też zadedykowane "wszystkim, którzy wysiedzieli, wszystkim, którzy siedzą i będą siedzieć".
Artysta o czasie spędzonym w więzieniu. Ciężki czas, który również wiele nauczył
O czasie w więzieniu Maleńczuk opowiadał również w 2010 w rozmowie z Jackiem Cieślakiem przeprowadzonej dla "Rzeczpospolitej". Wówczas mogliśmy dowiedzieć się, jak artysta w wieku 19 lat podął decyzję o uniknięciu wojska.
Włócząc się z hipisami, wymyśliłem sobie z krakowskim ideologiem pacyfizmu, niejakim Drwalem, że odmówię służby wojskowej i podejmę głodówkę ze względu na przekonania. Co pomyślałem, to stając przed komisją powiedziałem
- wspomina muzyk.
Maleńczuk opowiadał też, jak wyglądała sama odsiadka i jak na niego wpłynęła:
Krew się lała bez przerwy. Łaźnia służyła do załatwiania porachunków. Trzeba było uważać, kto jest z tyłu. Za kimś też nie bardzo można było stać. Nikogo nie można było zahaczyć. Jeden wielki stres.
Niemniej okres ten był również czasem nauki, przede wszystkim tej życiowej, ale nie tylko.
Właśnie wtedy uległem fascynacji grypserą i do tej pory stosuję jej zasady. Nie wiem, jak się siada do blatu z frajerami. I nie chcę wiedzieć. Tak bym to ujął
- mówił w wywiadzie Maleńczuk. Co więcej, podczas odsiadki artysta został ślusarzem dzięki szkole zawodowej, która działała w więzieniu. Był to sposób dla więźniów na zdobycie zawodu, a także zajęcie czasu.
Może cię też zainteresować:
- Willa Maryli Rodowicz tonie w luksusie. Gwiazda przyznała, że nie utrzymuje jej sama. Kto jej pomaga?
- Była twarzą zespołu ABBA, zachwycała fanów głosem i urodą. Dziś Agnetha Faltskog jest nie do poznania
- Michał Wiśniewski w ogniu krytyki. Chciał uczcić pamięć o Tinie Turner, ale pomylił ją z inną gwiazdą
