Co prawda każda blondynka jest inna, ale łączy je jedno - stosunkowo jasne włosy. Warto wziąć więc to pod uwagę, podczas wybierania kreacji na ważne okazje. Niektóre kolory mogą bowiem mocno postarzać, jeśli źle dopasujemy je do urody.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Lato to sezon wielu plenerowych imprez, wesel, Pierwszych Komunii Świętych i wakacyjnych przyjęć. Warto na takie okazje mieć ulubione sukienki, w których będziemy czuć się dobrze i wyglądać znakomicie. Istnieją uniwersalne kolory, które będą pasować każdej blondynce. Jednym z nich jest butelkowa zieleń, która doskonale kontrastuje z jasnymi włosami. Dodatkowo z zielonymi lub niebieskimi oczami wygląda obłędnie. Kobietom o blond kosmykach i bladej karnacji będzie pasować również mocna czerwień. Choć połączenie wydaje się mocno kontrastujące, to przy odpowiednim makijażu całość będzie prezentować się nieziemsko. Najbezpieczniejszym jednak kolorem dla blondynek o chłodnej oprawie oczu są pastele - róż, błękit czy beż. Zgrywają się one bowiem z jasną urodą, nie odcinając się, a podkreślając delikatność i kobiecość. Pamiętajmy jednak, że niektórych połączeń lepiej unikać. Istnieją barwy, które w połączeniu z blond włosami mogą optycznie postarzeć.
Blondynkom o ciepłej urodzie nigdy nie będą pasowały pastelowe barwy. Warto mieć to na uwadze, gdyż zupełnie inaczej jest u kobiet ze skandynawskimi cechami - dla nich jasne odcienie są wręcz stworzone. Wszystkie sukienki i kreacje o bladych barwach, takie jak jasna zieleń niebieski, czy delikatny czerwony, będą zabierać energię i wigor oraz sprawią, że twoja twarz będzie wyglądała starzej, a skóra bardziej matowo. Panie o ciepłej urodzie powinny postawić na żywe, mocne kolory, które dodadzą im uroku i pewności siebie. Nieco inaczej prezentuje się chłodna uroda. Dla skandynawskich blondynek granat, bordo i ciemny zielony będą jak znalazł. Powinny jednak unikać szarości, brązu i beżu, które sprawią, że będzie prezentować się nijako. Nie są zalecane również pomarańcze oraz odcienie żółtego i różowego - będą się bowiem gryzły z zimną urodą. Najważniejsze jednak, by wybierać takie stylizacje, w których same dobrze się czujemy.