Wiele osób jest zafascynowanych tym, jakie życie codzienne prowadzą siostry zakonne. Jedną z kwestii, która zawsze budzi wiele pytań, są finanse. Siostra Paula ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny jest jedną z tych zakonnic, na które możemy się natknąć przeglądając TikToka. Niedawno postanowiła zdradzić tajemnice tego, czy siostry mają własne dochody.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Znaczna część sióstr zakonnych w Polsce pracuje zawodowo jako na przykład katechetki, pracownice naukowe czy organistki. Zajmują się one również często bieżącymi pracami administracyjnymi w kościołach i parafiach, zarządzają kancelariami parafialnymi oraz dekoracjami i sprzątaniem. A jak się ma kwestia ich zarobków? Wiele osób zastanawia się, czy te, które zarabiają, mają możliwość zatrzymania własnych dochodów, czy jednak w inny sposób otrzymują pieniądze na codzienne wydatki. Siostra Paula podzieliła się odpowiedzią na te pytania w swoich mediach społecznościowych. Jej nagranie szybko stało się internetowym hitem. Jeden z internautów, który obserwuje jej profil na TikToku zapytał:
Czy zakonnice mają jakieś dochody? Czy to siostra przełożona rozdziela jakąś sumę pieniędzy?
Siostra Paula, odpowiedziała na krótkim filmiku, uspokajając wszystkich obserwatorów.
Dla wszystkich osób zastanawiających się na temat kwestii finansów sióstr zakonnych jedna z nich zdradza w krótkim nagraniu:
My nie mamy swoich pieniędzy. Oczywiście mówię o Zgromadzeniu Sióstr św. Katarzyny, potocznie o siostrach katarzynkach
Siostra Paula wyjaśnia, że jeśli któraś z zakonnic pracuje i zarabia, wszystkie pieniądze trafiają do przełożonej, a ona rozdziela pieniądze na bieżące potrzeby. Każda pensja zostaje im zatem zabierana, ale jeśli którejś z nich czegoś potrzeba, zgłaszają do się do "góry" i bez większego problemu otrzymują pieniądze na wydatki. Internauci byli dość mocno podzieleni w ocenie, jednak znaczna część z szacunkiem przyjęła wyznanie zakonnicy, dopytując o szczegóły. Jeden z komentujących zastanawiał się, czy siostra zakonna dostałaby bez problemu pieniądze na fast fooda. Paula odpowiedziała, że to kwestia dyskusyjna. Inni twierdzili, że to niesprawiedliwe, że księża tak nie mają.