Kobieta jest przekonana, że udało się jej znaleźć sekret szczęśliwego małżeństwa. Jeśli mamy problem z utrzymaniem kontaktu ze współmałżonkiem, powinniśmy zapomnieć o oddzielnych sypialniach. Kobieta radzi, by wypróbować mieszkanie osobno. Choć niektórzy ich znajomi uważają to za dziwaczne, oni nie przejmują się komentarzami.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Bianca Turetsky i doktor Peter Bach pobrali się we wrześniu 2021 roku, a następnie zaskoczyli swoich przyjaciół i rodzinę łamiąc jakiekolwiek konwenanse i utrzymując oddzielne rezydencje. Turetsky jest autorką bestsellerów. Jak donosi "New York Post" była zadowolona z życia ze swoją kotką Cleo, którą uratowała ze schroniska w mieszkaniu, którego właścicielką jest już ponad dekadę. Bach tymczasem był równie szczęśliwy, mogąc mieszkać w domu, który dzielił ze swoim nastoletnim synem. W rozmowie z magazynem "Today" Turetsky powiedziała:
Powiedzenie "tak" po raz pierwszy w wieku 42 lat oznacza, że miała już zbudowane własne życie
Jak wyjaśnia, podążanie za podręcznikową tradycją nie uszczęśliwia nikogo. Stwierdzili więc, że nie warto, jest żyć według starych konwenansów oraz kto powiedział, jak wygląda dobre małżeństwo. Turetsky powiedziała, że początkowo zdała sobie sprawę, że nie będzie mogła dzielić domu z Bachem, gdy dowiedziała się, że jego syn jest uczulony na koty. Jednak od tego czasu nastolatek wyprowadził się na studia, ale para nadal mieszka oddzielnie, twierdząc, że sytuacja jest dla nich idealna.
Małżonkowie spędzają kilka nocy w tygodniu u siebie, po czym wracają do swoich rezydencji, by rozkoszować się własną przestrzenią. Pisarka mówi, że większość ludzi, kiedy usłyszy o ich niecodziennej sytuacji życiowej, dość szybko przechodzi od zdziwienia do ciekawości, a niektórzy nawet lekko im zazdroszczą. Jak mówi Turetsky, nie traktują swojej obecności jako czegoś oczywistego.
Jesteśmy razem od prawie sześciu lat, a mimo to zwyczajny wieczór w dni powszednie wciąż przypomina randkę
Bach szuka teraz rezydencji nieco bliżej Brooklynu, w którym mieszka jego żona, aby skrócić czas podróży. Para nie planuje stałego mieszkania razem, mimo tego, że zbliża się druga rocznica ślubu. Jak mówią, ich małżeństwo nie wygląda stereotypowo, ale jest o wiele lepiej, niż się spodziewali.