Kupowanie i jedzenie popsutych lub przeterminowanych produktów zdarza się dość często - zwykle robimy to całkiem nieświadomie. Okazuje się, że spożycie tego typu żywności może skończyć się dla nas bardzo źle. Dietetycy ostrzegają i apelują, aby zwracać większą uwagę na to, co kupujemy w marketach.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kupując te owoce, możesz sobie zaszkodzić. Dietetycy ostrzegają Polaków
Na większości produktów w sklepach widnieje data spożycia, niestety mimo to, czasami można zauważyć, że produkt nie jest świeży, a w najgorszym wypadku pleśnieje. Jeśli żywność nie nadaje się do spożycia, sklep nie powinien wystawiać jej na półki, lecz wyrzucić. Niestety ta praktyka dość często jest zaniedbywana, co możemy zauważyć nawet w największych marketach. Kto z nas chce wydawać pieniądze, a następnie wyrzucać je do śmieci? Najprawdopodobniej nikt, dlatego tak ważne jest, aby przed zakupem warzyw czy owoców w sklepach dokładnie sprawdzić, czy nie mają one pleśni. Bardzo często owoce w pudełkach są ułożone tak, że nie widać tych popsutych. W takim przypadku warto potrząsnąć pudełkiem i dokładnie obejrzeć je z każdej strony, aby być pewnym, że kupujemy świeżą, zdatną do spożycia żywność. Jakiś czas temu pewna dietetyczka na TikToku postanowiła ostrzec obserwujących.
Czym grozi zjedzenie pleśni? Dietetyczka z TikToka wypowiedziała się w tym temacie
TikTokerka o nicku @monika.krysztofik_diet na swoje konto wstawiła jakiś czas temu filmik, gdzie przekazała obserwującym ważną informację. Okazuje się, że zjedzenie nieświeżych owoców może poważnie zaszkodzić naszemu zdrowiu, a zakup np. borówek z pleśnią w markecie w promocyjnej cenie, nie jest wart przyszłym dolegliwościom zdrowotnym.
Pleśń, która znajduje się na owocach, szkodzi zdrowiu. Konkretnie chodzi o stan naszej wątroby, nerek czy układu pokarmowego. Taki produkt trzeba niestety wyrzucić. Strzępki grzybni mogą przenieść się na pozostałe owoce. Dlatego zwróć uwagę na to co kupujesz, inaczej możesz przepłacić zdrowiem.
- wyjaśniła na TikToku dietetyczka Monika Krysztofik. Pamiętajcie, aby przed włożeniem produktu do wózka sklepowego dokładnie sprawdzić, w jaki jest stanie.
