Przyłapała swojego chłopaka na zdradzie. Zamiast się kłócić, postawiła na oryginalną zemstę

Zdrada nigdy nie jest niczym przyjemnym. Często po niej zranieni partnerzy chcą się odegrać na osobie, która pozwoliła sobie na "skok w bok". Pewna kobieta znalazła sposób na niezwykle oryginalną zemstę, która na lata zapadnie jej byłemu w pamięć. Wystarczyło 80 złotych i chwila poświęconego czasu.

Zdrada partnera jest czymś tragicznym i niemal zawsze kończy się złamanym sercem. Zazwyczaj jednak smutek szybko przychodzi gniew na partnera. Pewna kobieta zamiast kłótni postanowiła, że lepszym pomysłem będzie błyszcząca zemsta - i to dosłownie. 

Zobacz wideo Lidia Popiel o związku z Bogusławem Lindą. Mówi o wolności i zdradzie

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Postanowiła odegrać się za zdradę. Przyłapała go na wymianie zdjęć z innymi kobietami

Pewna kobieta postanowiła zemścić się na swoim chłopaku, po tym jak przyłapała go na zdradzie z innymi kobietami. Podjęła decyzję o odejściu od niego, ale stwierdziła, że nie może zniknąć, nie zostawiając niczego po sobie. 23-letnia Jade Butters udała się więc do sklepu, gdzie wydała mniej więcej 80 złotych, za które udało się jej kupić 82 tubki kolorowego brokatu. Uznała, że jej pożegnanie będzie "prześladować go przez całe lata", w formie niedających się usunąć małych, błyszczących kawałków. Nie powinno nikogo dziwić, że zdecydowała się ona na ten krok po tym, jak znalazła na smart watchu swojego chłopaka wiadomości i zdjęcia od innych kobiet. Opowiada, że: 

Kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem korzystałam z jego Apple Watch i nagle wyskoczyły jakieś wiadomości.

Dodała, że widziała, że kontaktował się on z innymi dziewczynami i wysyłał im on swoje zdjęcia. Co więc zaplanowała?

Pomysł na zemstę, która będzie go prześladować latami. Oryginalny sposób na pożegnanie

Jade uznała, że nie chce kontynuować swojego związku z mężczyzną, który ją zdradza. Miała jednak wciąż klucz do jego mieszkania, z którego planowała odebrać swoje rzeczy pod jego nieobecność. Uznała, że nie nadarzy się jednak lepsza okazja, by się na nim zemścić. Jak sama mówi:

Wykorzystałam okazję i rozsypałam wszędzie brokat. Wsypałam go trochę do pasty do zębów, do pościeli. To będzie go prześladować przez lata

Wspomniała, że wie, jak denerwujący może być brokat. Uznała więc, że będzie to idealny pomysł, by utrudnić jego życie. Jak opowiada, czuła się naprawdę dumna. Do teraz nie może przestać się uśmiechać kiedy o tym myśli. Dodała również, że nie chciała zrobić niczego, co można by uznać za przestępstwo lub zraniłoby czyjeś uczucia. Jak twierdzi, w końcu kilka pierwszych wspólnych lat było naprawdę udanych i to był dobry związek.

Więcej o: