W środę 2 sierpnia premier Kanady Justin Trudeau przekazał smutne wieści. Po 18 latach małżeństwa razem z żoną zdecydowali się na rozwód. Para pobrała się w 2005 roku i obecnie mają razem trójkę dzieci. Informacja o ich rozstaniu zszokowała opinię publiczną. Kim jest Sophie Grégoire Trudeau?
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na oficjalnym profilu Justina Trudeau na Instagramie pojawiła się szokująca informacja o jego rozstaniu z żoną.
Sophie i ja chcielibyśmy podzielić się faktem, że po wielu poważnych i trudnych rozmowach podjęliśmy decyzję o separacji. Jak zawsze, pozostajemy bliską rodziną z głęboką miłością i szacunkiem do siebie nawzajem oraz do wszystkiego, co zbudowaliśmy i będziemy nadal budować
- czytamy w ogłoszeniu. Na koniec premier Kanady poprosił o uszanowanie ich prywatności dla dobra dzieci. Jak podaje CNN, biuro prasowe Justina Trudeau poinformowało, że para podpisała umowę o separacji prawnej.
Pracowali nad tym, aby upewnić się, że wszystkie prawne i etyczne kroki w odniesieniu do ich decyzji o separacji zostały podjęte i będą nadal to robić w przyszłości
- czytamy w oświadczeniu cytowanym przez CNN Business.
Choć Sophie Grégoire Trudeau kojarzona jest przede wszystkim jako żona premiera Kanady, wcześniej była prezenterką telewizyjną. Pracowała jako reporterka w stacji LCN w Quebecu, prowadziła poranny program CKMF-FM Radio i współtworzyła Coup de Pouce Radio-Canada. W 2005 roku została zatrudniona jako prezenterka kanadyjskiego programu rozrywkowego "eTalk" w stacji CTV i tego samego roku wyszła za polityka Justina Trudeau. Para poznała się jednak wiele lat wcześniej. Sophie w dzieciństwie mieszkała na przedmieściach Montrealu w Mount Royal, gdzie również chodziła do szkoły. Uczęszczała wówczas do tej samej klasy z Michelem Trudeau, synem Pierre'a Trudeau i młodszym bratem obecnego premiera Kanady.
Choć ich ścieżki przecięły się już w dzieciństwie, to Justin i Sophie zakochali się w sobie dopiero w 2002 roku, gdy polityk powrócił do Montrealu po kilku latach nauczania w Vancouver, o czym napisano w oficjalnej biografii. W zeszłym roku z okazji rocznicy ślubu żona premiera napisała na Instagramie, że para "przeszła przez słoneczne dni, ciężkie burze i wszystko pomiędzy, a to jeszcze nie koniec".