Odkąd Anna Wendzikowska odeszła z "Dzień Dobry TVN", zajmuje się przede wszystkim ukochanymi podróżami. Gwiazda chętnie relacjonuje każdy wypad, udostępniając kadry z rajskich miejsc w swoich social mediach. Nic dziwnego, że wiele osób zastanawia się, skąd celebrytka bierze fundusze na te wojaże w dodatku, że z telewizji nie zarabiała wiele.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Anna Wendzikowska postanowiła po czasie opowiedzieć, ile zarabiała, kiedy jeszcze pracowała w "Dzień Dobry TVN". Wbrew wszystkiemu, nie były to aż tak duże kwoty, by zagwarantować sobie luksusowe wakacje na rajskich wyspach. Co więcej, w pewnym momencie postanowiła odejść ze stacji, przy okazji oskarżając ją o mobbing. Jak wtedy wspominała, była poniżana oraz gnębiona, a do tego często krytykowano ją za zbyt wyzywający ubiór. O swoich zarobkach wypowiedziała się w rozmowie z Żurnalistą.
Pod koniec dostawałam 10 tysięcy złotych, ale dlatego, że wiesz, ile zarabiałam w pandemii? 3 tysiące złotych miesięcznie, bo byliśmy na wycenach. I to był taki moment, że pierwszy raz chciałam odejść. (...) Nie dość, że ktoś cały czas próbuje się mnie pozbyć jakimiś sposobami, to jeszcze zarabiam 3 tysiące. To chyba nie ma sensu.
- wyznała z goryczą. Teraz jednak spełnia się w zupełnie inny sposób, podróżując po najdalszych zakątkach świata. Okazuje się, że jej wycieczki to w głównej mierze zasługa oszczędności.
Największą miłością Anny Wendzikowskiej od wielu lat są podróże. Celebrytka wyznała, że na rajskie wycieczki stać ją głównie z oszczędności. Nie zaprzecza, że są to naprawdę duże kwoty.
Ja bardzo dużo pieniędzy wydaję na podróże. Swoich - żeby była jasność. Od 15. roku życia pracuję i rzeczywiście to jest duża część mojego budżetu te podróże.
- wyznała w rozmowie z Pudelkiem. Dodała również, że to właśnie wyjazdy mają być jej nowym sposobem na życie. Chce prowadzić swoje social media jako ekspertka od podróży oraz planuje wydać własną książkę.
To jest część mojego contentu. Ja też idę dalej, robię kolejne kroki, za chwilę wydaję książkę, potem ebook. (...) Skoro nabyłam pewnej wiedzy w zakresie podróżowania, to dlaczego nie miałabym się tym podzielić? Ale jest to też moja ogromna pasja. Wolę na inne rzeczy nie wydać a wydać na podróże.
- podsumowała Anna Wendzikowska. Jak widać, jej doświadczenia z telewizją nie były pozytywne, ale przynajmniej ma nowy, znacznie przyjemniejszy pomysł na siebie.