Beata Kozidrak była jedną z gwiazd tegorocznej 56. edycji polskiego festiwalu muzycznego Top of the Top w Sopocie. Impreza trwała od 21 do 24 sierpnia 2023 roku w Operze Leśnej, zbierając na scenie największe polskie gwiazdy. Wystrojona artystka zaśpiewała u boku Michała Szpaka. Wyciekł jednak materiał, na którym zobaczymy ją bez peruki i makijażu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Beata Kozidrak to jedna z najbardziej docenianych i lubianych polskich wokalistek. Choć nie brak na jej temat słów krytyki, między innymi ze strony poznańskiego księdza, to gwiazda wciąż jest chętnie zapraszana na wszelkie wydarzenia muzyczne w naszym kraju. Tym razem pojawiła się na scenie sopockiej Opery Leśnej podczas występu Michała Szpaka, by wykonać wspólnie przebój Madonny "Like a Prayer". Oboje postanowili z tej okazji założyć na siebie naprawdę nietypowe kreacje. Wokalista wszedł na scenę zaledwie w beżowych dzwonach, nie zapominając o biżuterii i bardzo długim manicurze. Kozidrak z kolei wystąpiła w mocno dopasowanej, złotej kreacji z bufiastymi rękawami oraz głębokim rozcięciem. Nie zapomniała także o peruce, dzięki której zawsze prezentuje się w burzy blond loków. Nie lada gratką dla fanów będzie jednak fakt, że do sieci wyciekł filmik nagrany podczas prób przed koncertem, na którym wyraźnie widać jeszcze niepomalowaną wokalistkę bez doczepianych włosów.
Jedną z osób, które pracowały nad wyglądem wokalistki, podczas występu w Sopocie był projektant mody, Mateusz Kołtunowicz. To właśnie on stworzył część jej kreacji i nagrał parę materiałów z pracy. Zarejestrował między innymi próby przed koncertem, na których możemy zobaczyć, jak Beata Kozidrak szykuje się na nadchodzące show. Na filmiku widzimy wokalistkę jeszcze przed zrobieniem scenicznego makijażu i założeniem peruki. Taki wygląd może mocno zdziwić niektórych fanów. Praktycznie każdy z nas jest bowiem mocno przyzwyczajony do gęstych loków Beaty. Naturalne włosy artystki nie prezentują się jednak źle, choć są o wiele krótsze i nieco rzadsze. Tak naprawdę bardzo dużo polskich wokalistek korzysta na co dzień z doczepów oraz peruk, zwłaszcza podczas występów scenicznych. Naturalne włosy nie zawsze dobrze się układają, a podczas koncertów każdy chce prezentować się jak najlepiej. Ponadto znacznie łatwiej utrzymać perukę w nienagannym stanie, podczas artystycznego wysiłku.