Wraz z nadchodzącym nowym sezonem nadchodzi okazja do zmian. To dobra pora, by wymienić garderobę, czy też postawić na zupełnie nową fryzurę. Co do tego drugiego, to mamy pewną propozycję. Sprężysty bob to cięcie, które ostatnio zyskuje na popularności, szybko stając się jednym z najbardziej pożądanych tej jesieni. Ponadto pasuje niemal każdemu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Bouncy bob, nazywany potocznie sprężystym bobem to fantazyjna fryzura w stylu lat 90., która doskonale się sprawdzi, jeśli chcemy odświeżyć nasz wizerunek. Nie dość, że wygląda energicznie i uroczo, to jeszcze mocno odmładza optycznie. Nowa odsłona klasycznego cięcia to obok motylkowego boba, najmodniejszy wybór nadchodzącej pory roku. Jest bardzo łatwa w stylizacji i sprawdzi się niemal przy każdym rodzaju włosów. Ponadto świetnie wpasowuje się w nurt quiet luxury i wygląda naprawdę gustownie, łącząc dziewczęcą romantyczność z dojrzałą, kobiecą elegancją. Długość bouncy boba zależy od naszych preferencji i w zależności od kształtu i rysów twarzy, możemy zgodzić się na krótsze lub dłuższe cieniowanie. Dla pań o kwadratowych kształtach sprawdzą się długie, mocno pocieniowane kosmyki, otulające policzki. Owalna twarz najlepiej będzie z kolei wyglądać, jeśli do sprężystego boba dodamy grzywkę "curtain bangs" w stylu Edyty Pazury. Ponadto w połączeniu z różnymi modnymi koloryzacjami, osiągniemy zupełnie odmienne efekty.
Tak naprawdę bouncy bob pasuje każdej kobiecie, niezależnie od wieku. U niektórych będzie wymagał większej stylizacji — panie o prostych włosach będą musiały je nieco zakręcić — ale nie zmienia to faktu, że jest to jedno z tych cięć, które stanowi doskonałą bazę do wszelkiego rodzaju modyfikacji. Nie ma także żadnych ograniczeń co do wyboru kolorystyki. Jeśli chcesz, by sprężysty bob wyglądał elegancko i luksusowo, postaw na koloryzację techniką babylights, polegającą na specjalnym, delikatnym cieniowaniu. Wyjątkowo modnym wyborem na nadchodzącą jesień będzie także wybór wszelkich odcieni brązu i miedzi oraz pofarbowanie kosmyków w taki sposób, by wyglądały na jak najbardziej naturalne. Nie zapominaj jednak, że przy bouncy bobie tak naprawdę wszystkie chwyty są dozwolone, dlatego równie ciekawą opcją może być zupełnie nieziemski, szalony kolor, odcinający się od nadchodzącej, październikowej szarości.