Grażyna Torbicka od lat jest w szczęśliwym małżeństwie. Zdradziła fanom sekret jej udanego związku

Prezenterka i dziennikarka Grażyna Torbicka od ponad 42 lat związana jest z kardiologiem, Adamem Torbickim. Ich wieloletnie małżeństwo uchodzi za niemal wzorowe, a fani nie raz zastanawiali się, co stoi za tak udanym związkiem. Celebrytka postanowiła zdradzić swój sekret w nowym wywiadzie.

Grażyna Torbicka i Adam Torbicki są małżeństwem już od ponad 40 lat. Para nigdy nie doczekała się dzieci, co niektórzy fani uznają za sukces udanego związku. Prawda jest jednak zgoła inna, a dziennikarka postanowiła ją wyjawić w jednym z najnowszych wywiadów.

Zobacz wideo Fajbusiewicz wspomina "nieszczęsny reportaż". "Torbicka przepraszała na antenie"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Grażyna Torbicka z mężem jest już ponad 40 lat. Poznała go podczas wizyty lekarskiej

Grażyna Torbicka poznała się ze swoim mężem w niesamowity sposób, który mógłby być fabułą do niejednego romantycznego filmu. Okazuje się, że ich spotkanie było tak wielkim przypadkiem, że niemal przeznaczeniem. Dziennikarka w młodości przygotowywała się do egzaminu na prawo jazdy i musiała odbyć obowiązkowe badania. Lekarzem, który ją diagnozował, okazał się jej przyszły teść - Ryszard Torbicki. Ten po wizycie celebrytki odesłał ją na dokładniejsze badania do swojego syna - kardiologa. Jak wspominała nie raz Torbicka, Adam miał wykonać jej echo serca, ale od razu wpadli sobie nawzajem w oko. Dziś są podziwiani jako jedna z nielicznych par w polskim show-biznesie, która jest ze sobą już od tylu lat w zgodzie. Niektórzy sugerują, że małżeństwo jest zgodne, ponieważ nie posiadają dzieci. Grażyna odpowiedziała jednak w najnowszym wywiadzie, że powody ich zgodnego pożycia są znacznie bardziej prozaiczne. Okazuje się, że duże znaczenie przykładają do swoich prac.

Grażyna Torbicka zdradza sekret udanego małżeństwa. Chodzi przede wszystkim o prace

Dziennikarka w wywiadzie dla "Zwierciadła" przyznała, że jej zdaniem receptą na udany związek są sukcesy w pracy i to, że oboje mają zapewnione pewne stanowiska. Większość kłótni w życiu par jest spowodowana przez frustrację wynikającą z problemów zawodowych, a tych u Torbickich po prostu nie ma.

Moim zdaniem rywalizacja pojawia się właśnie wtedy, kiedy jedna ze stron nie jest spełniona zawodowo, nie ma pewności co do swojej pozycji.

- powiedziała szczerze prezenterka, nie ukrywając, że oboje są spełnieni zawodowo. Ponadto nie wchodzą sobie w drogę, kiedy jedno z nich ma więcej pracy niż drugie. Nie mają również do siebie pretensji, jeśli któreś poświęca czas na własne projekty.

Kiedy Adam podejmuje się jakiegoś zadania, nie narzekam, że znowu siedzi w swoim gabinecie, podczas gdy mógłby spędzać czas ze mną, bo widzę, że choć jest zmęczony, to daje mu to dużą satysfakcję. I to samo dotyczy mnie. Kiedy Adam widzi, że jestem czymś całkowicie pochłonięta, daje mi na to przestrzeń. A jak się wreszcie z tych swoich przestrzeni wygrzebujemy, to zawsze stęsknieni i zaciekawieni tym, co słychać u drugiego.

- podsumowała Grażyna Torbicka, podkreślając, że kariera zawodowa zawsze miała dla nich najważniejsze znaczenie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.