Halina Mlynkova to polsko-czeska piosenkarka, która od lat króluje na naszej scenie muzycznej. Przed laty była wokalistką w zespole Brathanki, z którym stworzyła takie ponadczasowe przeboje, jak "Czerwone korale", "W kinie, w Lublinie" czy "Gdzie ten, który powie mi". W 2003 roku odeszła jednak z zespołu i do dziś z powodzeniem prowadzi karierę solową. Jest często zapraszana na różne wydarzenia muzyczne i koncerty, a w ostatnim czasie stała się bardzo aktywna w mediach społecznościowych. To właśnie tam możemy podejrzeć, jak wygląda jej życie prywatne.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wielkie zmiany w życiu Haliny Mlynkovej. Piosenkarkę pochłonęło macierzyństwo
W ostatnim czasie w życiu Haliny Mlynkovej zaszło wiele zmian. W 2020 roku rozwiodła się ze swoim drugim mężem, producentem muzycznym Leszkiem Wronką. Niedługo później ponownie się zakochała i związała z polskim muzykiem Marcinem Kindlą. Para doczekała się syna, który przyszedł na świat w czerwcu 2021 roku. To drugie dziecko Haliny Mlynkovej - z pierwszego małżeństwa z Łukaszem Novickim kobieta ma syna Piotra. Macierzyństwo pochłonęło piosenkarkę, co widać na jej profilach w mediach społecznościowych. Na Instagramie często publikuje zdjęcia synka okraszone wzruszającymi opisami. Tyle zmian w tak krótkim czasie sprawiło, że piosenkarka postanowiła poeksperymentować z wyglądem. Dziś zupełnie nie przypomina dawnej siebie.
Halina Mlynkova przeszła metamorfozę. Postawiła na ostre cięcie
Fani z pewnością pamiętają, że jeszcze do niedawna Halina Mlynkova nosila długie włosy w kolorze miodowego blondu. Często upinała je w kok lub zaplatała w warkocz. Z czasem jednak zaczęła stopniowo rozjaśniać i skracać swoje pasma. W ten sposób przyzwyczajała fanów do zupełnej zmiany wizerunku. Już od kilku miesięcy nosiła bardzo jasną, krótką fryzurę z włosami ściętymi nieco poniżej brody. To bardzo odmładzające cięcie, jednak dla piosenkarki było niewystarczające. Dopiero teraz postanowiła zaszaleć, co pokazała na Instagramie. Właśnie opublikowała zdjęcie, na którym widać, że skróciła kosmyki aż do linii uszu. W poście napisała tylko jedno słowo - "Zmiany". Fani są zachwyceni taką metamorfozą.
Super. Przy dłuższych było widać, że konieczne jest cięcie. Teraz stylowo, nowocześnie i jakość włosów fajna
Do fryzury Annie Lennox jeden krok
Doskonale
- czytamy w komentarzach.
