Płaszcz na jesień to na ogół niemały wydatek, dlatego zakup powinien być bardzo przemyślany. Aktualnie jestem w czasie wyprzedaży, zatem okazje kuszą. Do dyspozycji mamy ponadczasowe klasyki, aktualne trendy, ale także opcje wygodne i stylowe. Te 3 modele trafią w każdy gust 50-latki, które ceni sobie komfort noszenia i wyjątkowy styl.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Płaszcze o gładkiej fakturze co roku powracają jak bumerang. Jeśli chcemy zakupić model, który zawsze będzie na czasie to warto postawić na kolor camelowy, szary lub czarny. W tym sezonie rządzą jednak klasyczne płaszcze w kolorze kremowym. To nowa odsłona klasyki, która pasuje niemal do każdego typu urody.
Kolor ten dodaje blasku i zdecydowanie wyróżnia się, ale jest wciąż neutralny i ponadczasowy. Pasuje do wielu stylizacji i okazji.
Kolejny model, który wybrałam, sprawdzi się zarówno jesienią, jak i zimą. A chodzi o legendarne kożuszki, o których na jakiś czas zapomnieliśmy, ale teraz powracają z pełną mocą. Chyba nie ma cieplejszego okrycia wierzchniego, a futerko od środka jest przyjemnie miękkie i doskonale otula ciało. Współczesne kożuszki nie są już skórzane, a inspirują się wyglądem płaszcza, dlatego oprócz guzików mają też pasek w talii, który świetnie modeluje sylwetkę. W przypadku takich ubrań lepiej nie eksperymentować z kolorem najpiękniej prezentują się te camelowe i czarne.
Trzecia propozycja pewnie nikogo nie zdziwi, jednak warto o niej więcej napisać. Pikowane płaszcze mają zupełnie inny charakter niż pikowane kurtki. Wyglądają bardziej elegancko, a przy tym są maksymalnie ciepłe. Warto postawić na kolor inny niż czerń, ponieważ dodaje tego typu płaszczowi nieco twistu. Mogą to być odcienie pastelowe, jak również turkus lub bordo.