Najnowsze trendy makijażowe pokazują wyraźnie, że potrzeba nam więcej różu, by wyglądać młodziej i bardziej dziewczęco. Powstała nawet specjalna metoda polegająca na używaniu tylko jednego kosmetyku do codziennego make-upu. Brzmi nietypowo, ale efekty są zniewalające. Dzięki temu odciążysz swoją skórę i zapewnisz sobie piękne rumieńce.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Mocny makijaż już dawno wyszedł z mody. Od wielu miesięcy stawiamy raczej na stylizacje w nurcie quiet luxury oraz naturalność. Nic dziwnego, że taką popularność zdobył nowy trend polegający na używaniu tylko i wyłącznie... różu. Co prawda możemy poprawić sobie brwi czy nałożyć ulubiony podkład, ale założenie jest takie, że nadajemy twarzy jedynie nieco koloru. Jeszcze do niedawna czerwone policzki kojarzyły się ze stylem retro i starszymi paniami, ale teraz nie ma gorętszego dodatku. Różem traktujemy zarówno policzki, jak i czubek lub środek nosa. Możemy dodać go na powieki, a nawet usta. Okazuje się, że zwyczajnie nam on wystarcza i skutecznie zastępuje inne kosmetyki. Takie zagranie pozwala nie tylko nadać sobie wyjątkowego i nietuzinkowego looku, ale i odciążyć skórę zmęczoną mocnym makijażem. Przy odrobinie wyobraźni uda nam się z jego pomocą nawet wykonturować twarz, nadać jej rozświetlenia i młodzieńczego wigoru. Do metody wizażystek z TikToka przekonuje się coraz więcej pań. Nie bez powodu, taki make-up jest szybki i prosty w wykonaniu, a efekty zachwycają.
Delikatny, różany makijaż szybko uzyskamy poprzez zaaplikowanie niewielkiej ilości kosmetyku na policzki i okolice skroni oraz na czubek nosa. Możemy oczywiście nałożyć go także na powieki lub wokół oczu oraz na usta. Wszystko wedle naszego upodobania. Warto wypróbować trik parę razy i zobaczyć, jaki odcień najbardziej nam pasuje. Róż możemy rozcierać gąbką do makijażu lub po prostu dłonią, uważając, by zrobić to równomiernie. Dzięki temu będziemy prezentować się optycznie młodziej nawet o kilkanaście lat. Użytkowniczki TikToka są zachwycone nowym trendem.
Używam tej metody już od kilku miesięcy i niczego więcej mi nie potrzeba.
Już nie muszę nosić pełnego makijażu, a moja skóra wygląda o wiele lepiej. Cudo!
- czytamy w komentarzach pod jednym z popularnych postów. Warto wypróbować na początek dodanie odrobiny różu do naszego standardowego makijażu. Kiedy poczujemy się w takiej odmianie dobrze, nic nie stoi na przeszkodzie, by pójść na całość.