Każdy z was z pewnością ma w szafie kilka par zimowych botków czy kozaków. Czy te buty są sobie jednak w stanie poradzić z prawdziwą zimą? Do niedawna sama myślałam, że tak. Do momentu, aż moje palce u stóp niemal odmarzły na kość podczas jednego z zimowych spacerów. W tamtym czasie postanowiłam, że muszę znaleźć naprawdę ciepłe buty, idealne na śnieg i minusową temperaturę. Swoją parę znalazłam w Oysho.
Od kiedy mam te buty, zimą nie noszę już nic innego! Najcieplejsza para jaką w życiu miałam
Choć skórzane botki i kozaki to buty, które dedykowane są głównie do noszenia jesienią i zimą, to w rzeczywistości wiele z nich nie ma wewnątrz żadnego ocieplenia. W prawdziwe mrozy, kiedy na zewnątrz leży śnieg, a temperatura utrzymuje się poniżej zera – skórzane buty po prostu nie zdają egzaminu. Jakie buty nadają się na taką pogodę? Według mnie są to oczywiście śniegowce.
Wielu znanych celebrytów i influencerów od kilku dobrych lat kreuje modę na śniegowce firmy Moon Boots. Choć są one bardzo popularne, do mnie osobiście w żaden sposób nie przemawiał ich dość specyficzny wygląd. Szukając swoich śniegowców chciałam, aby zwyczajnie wizualnie mi się one podobały. Idealne śniegowce znalazłam w Oysho już kilka dobrych lat temu. Obecnie nie są one już dostępne w sprzedaży, jednak jedna z polskich Tiktokerek, znalazła w tym sklepie bardzo podobną parę.
Dziewczyna twierdzi, że śniegowce z Oysho to idealna para na zimę. Jak sama powiedziała, postawiła sobie za cel aby znaleźć śniegowce, które będą:
dobre, miękkie, wygodne i nie za miliony
Wybór influencerki padł na model ze sklepu Oysho.
Śniegowce z futerkiem lub kożuszkiem stały się obecnie jednym z większych modowych trendów. Najciekawsze propozycje już teraz wyprzedane są w większości popularnych sklepów. Wciąż jednak kilka przepięknych propozycji znaleźć można w sklepie Renee oraz Taranko.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
born2be, taranko, renee, mohito