Nowa fryzura Taylor Swift to powrót do dawnych trendów. Wielu z nas chciało o niej zapomnieć

Trendy na 2024 rok zapowiadają się wyjątkowo ciekawie. Niekiedy wręcz zaskakująco. Taylor Swift już wkroczyła w nową rzeczywistość, wracając do starej fryzury sprzed lat. Choć wielu z nas chciałoby zapomnieć o tym uczesaniu, to wszystko wskazuje na to, że będzie hitem nadchodzącego sezonu.

Są trendy, które po latach powracają z nowym blaskiem i zachwycają nas na dłuższą chwilę. Są jednak też takie, o których wolelibyśmy zapomnieć. Najgorszą fryzurą ostatnich lat zdecydowanie jest specyficznie zaczesana na bok, przykrótka grzywka. Czyżby ten koszmar powracał i powoli stawał się coraz większym hitem? Na takie cięcie postawiła Taylor Swift, więc popularności możemy już być pewni.

Zobacz wideo "Taylor Swift. The Eras Tour" [ZWIASTUN]

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Fryzura damska w stylu Tayor Swift? Kontrowersyjna "grzywka na bok"

Najpopularniejsza piosenkarka ostatnich lat, Taylor Swift, bez wątpienia wyznacza nowe trendy. Tym razem padło na zapomnianą już przez wielu fryzurę z krótkościętą grzywką, ułożoną na jeden bok. Wokalistka postawiła na nią podczas swojego niedawnego wyjazdu do Nowego Jorku, który miał miejsce 13 grudnia. Powrót do dawnych trendów zszokował fanów, zwłaszcza że cięcie jest powszechnie uważane za jeden z największych modowych niewypałów. Niezwykle modna "emo grzywka" miała swoje pięć minut w okolicach 2000 roku, wypromowana między innymi przez Avril Lavigne. Wiele osób miało nadzieję, że styl ten nie powróci, ale moda już nie raz nas zaskakiwała. Zupełnie to samo mówiliśmy jeszcze trzy lata temu o dzwonach, czy kowbojkach, które dziś są prawdziwym hitem. Wszystko wskazuje jednak na to, że grzywka powróci i to nie tylko z powodu Taylor Swift.

 

Fryzury na zimę 2024: powrót grzywki i klimatów retro. To cięcie noszą największe gwiazdy

Taylor Swift eksperymentuje ze swoją grzywką już od początku grudnia i wszystko wskazuje na to, że pozostanie przy obecnym cięciu na dłużej. Podczas trasy koncertowej "Eras Tour" czesała ją jednak na prosto, teraz nadszedł czas na zmiany. Okazuje się jednak, że nie zainspirowała się stylem z 2000 roku, a innymi wielkimi gwiazdami, które od początku miesiąca stawiają na podobną stylizację. Wśród popularnych trendesetterek znalazły się Dua Lipa, America Ferrera, Natasha Lyonne oraz Meryl Streep, które jednogłośnie zaczesały grzywkę z przedziałkiem na bok podczas gali w Muzeum Amerykańskiej Akademii Filmowej, 3 grudnia 2023 roku. Nie da się więc zaprzeczyć, że taka fryzura z wielkim hukiem wróciła do łask. Póki co widzimy ją głównie za oceanem, ale lada moment i pojawi się również wśród polskich celebrytek. Choć w tym momencie kojarzy nam się głównie ze stylem sprzed 20 lat, być może warto dać jej szansę. Krótka grzywka nadaje bowiem dziewczęcego uroku i optycznie odmładza twarz. Niewykluczone, że takie cięcie sprawdzi się również u nas.

Więcej o: