Marka kosmetyczna Victorii Beckham istnieje już od kilku lat i wciąż ma się dobrze. Nie zmienia to faktu, że celebrytka regularnie reklamuje ją na swoim koncie na Instagramie. Była wokalistka Spice Girls, prezentuje materiały, na których używa autorskich produktów. Specjalnie dla lepszego efektu pozuje w wersji sauté, czyli bez makijażu. Tak przynajmniej sama twierdzi, bo fani są zgodni co do jednego — gwiazda oszukuje internatów i to nie po raz pierwszy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Victoria Beckham bez makijażu? Fani nie wierzą w jej naturalność
Jeden z najnowszych postów na Instagramie Victorii Beckham dotyczył jej pielęgnacyjnej rutyny, dzięki której skóra celebrytki wygląda na świeżą i wypoczętą. Przy okazji żona sławnego piłkarza nie omieszkała zareklamować swoich autorskich kosmetyków. 49-letnia gwiazda nie mogła się również powstrzymać, by nie oznajmić wszem wobec, że nie ma na sobie makijażu. Po tej deklaracji płynnie przeszła do aplikacji kosmetyków, które rzekomo mają sprawiać cuda.
Do porannej pielęgnacji skóry, po oczyszczeniu używam swojego serum i wmasowuję je w skórę. Zauważyłam, że poprawiło to strukturę mojej cery. Dlatego też zwracam szczególną uwagę na okolice oczu.
- tłumaczy Victoria Beckham. Jej rutynowa pielęgnacja to jednak nie tylko nawilżenie, ale i dodatkowe odżywienie, niezbędnymi dla zdrowej skóry składnikami.
Następnie nakładam mój kolejny produkt i również wmasowuje go w skórę. (...) Nadaje on mojej cerze przepiękny blask.
- opowiada. Internauci jednak zdają się nie być specjalnie zainteresowani. Skupili się bowiem na komentowaniu niekoniecznie szczerej postawy celebrytki. Zarzucali jej również, że nie można mówić o naturalności po tylu zabiegach medycyny estetycznej. Ponadto była gwiazda Spice Girl ma zrobione brwi oraz rzęsy. Czy można zatem twierdzić, że jest bez makijażu? Fani nie mają wątpliwości.
Internauci oburzeni kłamstwami Victorii Beckham. Przypominają jej inne sytuacje
Fani nie zostawili na Victorii Beckham suchej nitki. Ich zdaniem podkreślanie, że jest się "bez makijażu" po wizytach u kosmetyczki jest po prostu kłamstwem. Przywołują również inne sytuacje, podczas których celebrytka okłamywała internautów. Najpopularniejszą z nich jest ta, gdy podczas nagrań do dokumentu o niej i Davidzie Beckhamie, postanowiła opowiedzieć o swoim dzieciństwie. Gwiazda twierdziła, że pochodziła z klasy robotniczej, a w jej domu się nie przelewało. Wywiad przerwał jej własny mąż, który kazał jej powiedzieć prawdę. Okazało się, że ojciec Victorii dowoził ją do szkoły Rolls Roycem.
Bądź szczera. Gdzie jest twój mąż, kiedy powinien przypomnieć ci, żebyś mówiła prawdę?
- ironizują obserwatorzy celebrytki. Wielu z nich wytyka jej również, że tak naprawdę pomalowała się przed nagraniem materiału.
Ona ma permanentnie zrobione brwi i przedłużone rzęsy.
Nie masz makijażu, poza korektorem?
Dlaczego próbujesz oszukać ludzi? Może nie jesteśmy sławni jak Ty, ale nie jesteśmy też naiwni. Masz mnóstwo kosmetyków na twarzy.
- czytamy wśród wielu podobnych wypowiedzi. Następnym razem celebrytka powinna jednak postawić na szczerość, skoro nie potrafi na naturalność.
