Wiosną zrzucamy czapki z głów, a ostre cięcie to dobry patent na nowy etap w relacji, życiu zawodowym czy tak po prostu bez szczególnej przyczyny. Współczesne fryzury na wiosnę są odważne i nie lubią kompromisów, ale styliści zadbali też o miłośniczki klasyki. W którym wydaniu przywitasz nowy sezon? Zapraszamy na przegląd gorących trendów, które warto poznać zanim usiądziesz we fryzjerskim fotelu.
Jakie fryzury na wiosnę 2024 będą trendy? Nadal bardzo modne są lata 80. i 90. z młodzieżową linią, ale do głosu wracają też dzieci kwiaty. Na ulicach podziwiać będziemy lata 70. i długie, cieniowane pukle. Nie można nie zauważyć też trendu w klimacie kowbojskim. Świat mody pokochał kapelusze, warkocze i muzykę country.
Meduza to rockowa propozycja oparta na kilku warstwach, pozwalających odpocząć od mocnej stylizacji, a nawet farbowania. Fryzura, która lubi cieniowane końcówki na naturalnym kolorze. Do stylizacji wystarczy wosk lub guma, ale tylko na końcówki.
Meduzę można interpretować na różne sposoby, w gładkiej wersji i kontrastującej koloryzacji przypomina trochę azteckie wzory. Połączyć można też dwa ulubione kolory, a gdy znudzą nam się kontrasty, wystarczy pomalować całość na kruczoczarną czerń lub platynowy blond. Monochromatyczne kolory podkreślą geometryczną linię.
Krótko i delikatnie? Modne fryzury na wiosnę 2024 w nonszalanckim stylu pixie to bardzo stylowa i jednocześnie praktyczna propozycja na co dzień.
Do ułożenia wystarczy odrobina pianki i suszarka z dyfuzorem. Na szczególne okazje warto poeksperymentować też z grzywką, którą można zaczesać na bok lub podkręcić ku górze.
W tym sezonie efekt ma być maxi z romantycznym cieniowaniem wokół twarzy. Nie bez znaczenia jest też farbowanie, jasne pasemka na przedzie podkreślają miękkie fale.
Ciekawe rozwiązanie dla kobiet, które chcą mieć naturalny kolor, ale jednocześnie nie chcą rezygnować blondu.
Modne fryzury na wiosnę w wersji maxi to także warkocze. Po więcej inspiracji w stylu prawdziwej kowbojki warto zajrzeć na profil modelki Belli Hadid, która coraz częściej wybieg zamienia na prawdziwą arenę.
Fale wprost z Dzikiego Zachodu promuje ostatnio też Kim Kardashian, która minimalistyczną fryzurę w stylu Cher postanowiła zamienić na romantyczne pukle obowiązkowo z kowbojskim kapeluszem.
Zobacz też: Wiosenne nakrycia głowy dla pań po 60. Oto najmodniejsze czapki na okres przejściowy