Tak wygląda teraz aktorka z "Domku na prerii". Udział w kultowym serialu zniszczył jej życie

Przed laty Melissa Gilbert jeszcze jako dziewczynka zachwycała widzów rolą Laury Ingalls w serialu "Domek na prerii". Aktorka była związana z produkcją przez 10 lat. Niestety sympatyczna gwiazda nie miała łatwego życia. 8 maja 2024 roku skończyła 60 lat. Zobacz, jak wygląda teraz.

Melissa Ellen Gilbert to urodzona 8 maja 1964 roku w Los Angeles amerykańska aktorka. Jej najsłynniejszą rolą jest odtworzenie postaci Laury Ingalls w serialu "Domek na prerii", do którego dołączyła już w wieku dziewięciu lat. Z produkcją była związana aż do dorosłości, która okazała się dla niej niezwykle gorzka. Gwiazda musiała przejść naprawdę ciężkie chwile.

Zobacz wideo Julia Kamińska skupiła się teraz na muzyce. Czy nie zobaczymy jej już na dużym ekranie? Gwiazda komentuje

Melissa Gilbert nie miała łatwego życia. Aktorka "Domku na prerii" zmagała się z nałogiem

Po głośnym występie w serialowym "Domku na prerii" Melissa Gilbert zdobyła ogromną sławę. Niestety rola w pewnym sensie ją zaszufladkowała i nie była w stanie dostać angażu w wysokobudżetowych produkcjach. Ucierpiała nie tylko kariera wówczas 19-letniej aktorki, ale i jej życie prywatne. Kiedy związała się ze swoją pierwszą miłością, Robem Lowe, którego poznała, mając jeszcze 17 lat. Szybko okazało się, że miłość nie jest im pisana. Choć byli ze sobą zaręczeni, to mężczyzna zdradzał ją między innymi z niemiecką aktorką filmową, Nastassją Kinski. Para szybko się rozstała, ale zanim poszli w przeciwne strony, Melissę spotkał jeszcze jeden, ogromny cios. Dowiedziała się, że jest z byłym partnerem w ciąży. Rob odmówił jednak opieki nad dzieckiem, argumentując, że nie jest na to gotowy. Maluch nigdy nie przyszedł na świat, a zdradzona i załamana kobieta poroniła. Po tym jej życie zaczęło się sypać. Gilbert zaczęła sięgać po szkodliwe używki i popadła w nałogi. Zaczęła również korzystać z licznych operacji plastycznych. To jednak nie wszystko, a zanim dojrzała do pewnych spraw, czekała ją długa i wyboista droga.

Tak dziś wygląda popularna aktorka. Melissa Gilbert zachwyca uśmiechem i młodzieńczą radością

Sympatyczna aktorka musiała mierzyć się z wieloma problemami, ale również z własnym myśleniem. Poza nałogami dopadły ją myśli związane z brakiem akceptacji swojego ciała. Stąd też coraz częstsze korzystanie z zabiegów medycyny estetycznej.

Dorastałam w środowisku, w którym bardziej szanowano wygląd niż wnętrze człowieka. Dałam się złapać w ten trend zachowania młodości.

- opowiadała w wywiadzie po latach na łamach magazynu People. Po czasie jednak wszystko zaczęło się układać, a aktorka samodzielnie doszła do wielu cennych refleksji.

W końcu się obudziłam. Zapytałam sama siebie: co ja wyprawiam? Wyglądam jak zwiędła marchew i nie jestem szczęśliwa.

- mówiła. Udało jej się również poznać osobę, z którą połączyła ją prawdziwa miłość. Co więcej, w 2013 roku wzięła ślub z Timothym Busfieldem, również aktorem. Dziś wygląda naturalnie i cieszy się dziećmi oraz wnukami, regularnie udostępniając kadry ze swojego życia prywatnego na Instagramie.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: