Zajmuje tylko 5 minut, a wytrzyma całą noc. Ten produkt uratuje twój makijaż na wesele i inne imprezy

Ważna uroczystość rodzinna, impreza firmowa a może wesele? Choć w teorii każdy z nas lubi się bawić, przygotowania do ważnych wydarzeń bywają bolesne - zwłaszcza gdy mamy świadomość, że Matka Natura nie obdarzyła nas zdolnościami do zrobienia sobie flawless makijażu. Ale głowa do góry! Co się nie zrobi, to się wyklepie - a raczej wklepie. Ten koreański kosmetyk to urodowe pogotowie ratunkowe dla wszystkich (anty)talentów w dyscyplinie sprawnego operowania pędzelkiem.

Dziewczyny, nie oszukujmy się, era ciężkiej, matowej skóry przeszła do historii nawet w przypadku makijażów typowo okolicznościowych. Przed ważnymi uroczystościami wiele z nas wciąż buszuje po drogeriach w poszukiwaniu podkładu typu cement, nie zważając na nowinki kosmetyczne, które w praktyce okażą się o wiele skuteczniejsze - a przy okazji znacznie naturalniejsze w efekcie. I nie, wcale nie zaważy to na trwałości. Jeśli właśnie zastanawiasz się, w co zaopatrzyć swoją kosmetyczkę przed weselem czy inną imprezą, ten produkt powinnaś włożyć do koszyka jako pierwszy.

Zobacz wideo Najszybszy na świecie makijaż Sandry Kubickiej. "Wizażyści płaczą, gdy to widzą"

Makijaż ślubny, weselny, okolicznościowy. Zamiast ciężkiego podkładu postaw na tint

Trend post-facial glow przybiera na sile, za co powinnyśmy podziękować przede wszystkim Koreankom. To właśnie one przekonały cały świat, że piękna cera to zdrowa cera, pozbawiona nadmiernych warstw i "laleczkowego" różu na policzkach. Jeśli więc chcecie prezentować się dobrze, zapamiętajcie sobie, że wasza skóra każdego dnia powinna wyglądać jak po wizycie od kosmetyczki - promiennie, naturalnie i z delikatnym rumieńcem. I o ile jesteśmy w stanie przyjąć tę zasadę w przypadku codziennego makijażu, o tyle znacznie trudniej, jeśli chodzi o makijaż okolicznościowy. A szkoda, bo skin tint potrafi zdziałać cuda.

Skin tint to produkt transparentny lub o delikatnym kryciu, coś pomiędzy podkładem a kremem BB. Ma bardzo lekką konsystencję, a jednocześnie doskonale scala się ze skórą, nadając jej świetlistego wykończenia. Nawet jego delikatna warstwa wygładzi cerę i wyrówna jej koloryt bez efektu maski. Wszystkie tinty dostępne na rynku nawilżają, jednak tylko niektóre zawierają dodatkowo drogocenne bonusiki w formie witaminy C czy ochrony przeciwsłonecznej.

Dzięki temu, że kosmetyk niejako wpija się w strukturę, może być idealną opcją w przypadku wesel i innych tego typu imprez, nie stwarzając ryzyka "ciastkowania się" makijażu podczas upałów. Technicznie rzecz biorąc, tint znajduje się pod parasolem podkładu, ale nie trzeba ich stosować osobno. Bywają sytuacje, w których potrzebujemy większego krycia na pewnych partiach twarzy. Warto więc wymieszać ze sobą oba kosmetyki lub nałożyć ten mocniejszy tylko na newralgiczne partie.

Tint do twarzy kontra trwały makijaż na wesele. Krok po kroku

Wykorzystanie tintu w makijażu okolicznościowym to strzał w dziesiątkę. Dzięki jego właściwościom skóra stanie się idealnie nawilżona, co - jak nagminnie powtarzają wizażyści - jest podstawą do uzyskania trwałego efektu. Poniżej przedstawiamy instrukcję, jak krok po kroku aplikować kosmetyk, by całość wyglądała efektownie i naturalnie.

  1. Przygotuj skórę za pomocą pielęgnacji. Zanim nałożysz na twarz kolorówkę, potraktuj ją produktami nawilżającymi, w tym tonikiem, serum lub/i kremem.
  2. Nałóż bazę pod makijaż. Primer jest ważnym krokiem w przygotowaniu skóry przed nałożeniem tintu. Tworzy wygładzającą barierę pomiędzy skórą a kosmetykami kolorowymi, a przy okazji udoskonala wygląd skóry, wygładzając jej strukturę.
  3. Nałóż tint. Niewielką ilość produktu rozprowadź po twarzy, zwracając szczególną uwagę na partie, które wymagają dodatkowego krycia. Warstwy można budować, lecz nie należy z tym przesadzać. Jeśli przebarwienia będą zbyt mocne jak na tint, potraktuj je podkładem.
  4. Rozetrzyj tint (i podkład) za pomocą palców, pędzelka lub gąbeczki. Produkt należy lekko wmasować, zwracając uwagę na trudnodostępne miejsca, czyli okolice nosa czy linię włosów.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: