Mając te czółenka od Lasockiego, zapomnisz o mokasynach. Są tak samo wygodne, a dodatkowo wydłużają nogi

Szukasz eleganckich butów na jesień? Jeśli tak, to koniecznie zerknij na te boskie czółenka od Lasockiego. Są tak samo wygodne, jak mokasyny, a dodatkowo optycznie wydłużają nogi.

Eleganckie półbuty to obowiązkowy element w jesiennej garderobie każdej kobiety. Większość z nas wybiera mokasyny lub lordsy. Jednak czółenka na obcasie mają w sobie więcej szyku i klasy, więc takie buty też warto mieć. Znalazłam model marki Lasocki, który nie ma sobie równych, choć Kazar i WITTCHEN też mają boskie.

Te czółenka od Lasockiego to jesienne perełki. Eleganckie, wygodne i lekkie jak piórko

Szukając eleganckich butów na jesień, natknęłam się na ten skórzany model marki Lasocki. Buty te są bardzo klasyczne, ale i niezwykle szykowne. Myślę, że przypadną do gustu każdej minimalistce, gdyż nie posiadają żadnych elementów ozdobnych.

Czółenka te osadzone są na 4,5-centymetrowym obcasie. Dzięki temu, że jest on gruby to pomimo swojej wysokości, nie zaburza stabilności. Buty te są więc bardzo wygodne, a dodatkowo optycznie wydłużają nogi. Dostępne są w dwóch kolorach: brązowym i czarnym.

Elegantki padną z zachwytu na widok tych czółenek. Cudeńka w ofercie Kazar

Niesamowite czółenka na jesień oferuje również marka Kazar. W odróżnieniu od poprzedniej propozycji, osadzone są one na niższym, 2,5-centymetrowym obcasie, ale i tak dodaje on im elegancji i szyku. Dodatkowo posiadają srebrne elementy ozdobne. 

Buty te wykonane są z wysokiej jakości skóry naturalnej. Wpływa to nie tylko na trwałość i wytrzymałość obuwia, ale i na komfort noszenia. Taki model idealnie sprawdzi się na co dzień. Doskonale dopełni wiele jesiennych stylizacji.

Czytaj też: Te buty Lasocki zaraz znikną z półek, bo każdy chce je mieć. Jesienne hity też w Reserved i CCC

Czółenka w stylu Chanel to totalny must-have. Właśnie przecenił je WITTCHEN

Moją uwagę przyciągnęły również czółenka dostępne w WITTCHEN. Teraz znajdują się na wyprzedaży, więc jest to niesamowita okazja. Jak tylko zobaczyłam te buty, to od razu skojarzyły mi się one z kultowymi czółenkami od Chanel. Wszystko przez kontrastowy nosek.

Buty te mają odkrytą piętę, więc myślę, że sprawdzą się na początek jesieni, kiedy na dworze nie panują jeszcze zbyt niskie temperatury. Będą również strzałem w dziesiątkę na przyszłą wiosnę. Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.