Tradycyjny french manicure charakteryzował się śnieżnobiałym wykończeniem paznokcia. W ostatnich miesiącach jednak stylistki, na potrzeby totalnego odświeżenia, zaczęły eksperymentować z kolorem, łącząc klasykę z nowoczesnością. W walentynki zatem postaw na francuskie paznokcie, które pokochały czerwonego twista.
Czerwony french doskonale nawiązuje do miłosnego klimatu walentynek. To nie tylko efektowne rozwiązanie, ale także możliwość na kombinowanie z odcieniami i - opcjonalnie - także ze wzorkami. Co więcej, doskonale sprawdza się na różnych kształtach paznokcia, wydłużając palce i tym samym wysmuklając całą dłoń.
Jeśli chodzi o odcienie, w lutym sprawdzą się soczyste czerwienie, nawiązujące do głęboko zakorzenionego w kulturze koloru serca. Oczywiście jednak można postawić także na nieco przygaszone tonacje - niektórzy twierdzą nawet, że 2025 rok w walentynki polubił się dodatkowo z mocnym różem. Jak osiągnąć efekt bez wizyty w salonie stylistki?
Do wykonania french manicure na walentynki w domu będziesz potrzebować:
Klasyczny french mani powinien wyglądać estetycznie, więc nie chodzi tylko o równie wymalowaną linię, ale także o dobrze przygotowany paznokieć
- mówi stylistka Natalia Bychkova w rozmowie z portalem Byrdie. Zanim więc przystąpisz do malowania paznokci, wyczyść skórki, spiłuj paznokcie na ulubiony kształt i wypoleruj płytkę. Następnie nałóż bazę, a po niej kolor nude (czyli kolor bazowy stylizacji). Staraj się o jak najcieńsze warstwy tak, by nie powstały żadne nierówności. Gdy lakier wyschnie, nałóż na paznokcie taśmy, dociskając je do miejsca, w którym chcesz uzyskać kolorową "końcówkę". Część, której nie zakryła taśma, pomaluj lakierem w kolorze czerwieni - jeśli jest taka potrzeba, nałóż dwie warstwy. Cieniutkim pędzelkiem wyrównaj brzegi. Całość wykończ top coatem, a na skórki nałóż olejek.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.