Nie lubię kupować spodni, ponieważ bardzo ciężko jest mi je dobrać do mojej sylwetki. Co chwila zamawiam nowe pary i tylko je zwracam, bo nie leżą na mnie odpowiednio. Jednak te cudeńka z Mohito urzekły mnie od razu. Są po prostu idealne! W oko wpadły mi też spodnie z Sinsay i H&M.
Wyprzedaże w sieciówkach dobiegają końca, jednak mi jeszcze udało się upolować perełki. W Mohito dorwałam boskie spodnie za jedyne 59,99 zł. Mało, prawda? Jest to model typu chino slim, który wręcz obłędnie leży na sylwetce. W żadnych spodniach nie wyglądałam tak zgrabnie.
Spodnie te mają klasyczny czarny kolor. Szkoda, że nie są dostępne w innych wersjach kolorystycznych, bo wykupiłabym chyba wszystkie. Wykonane są one z materiału zawierającego 34% wiskozy, dzięki czemu są bardzo wygodne.
W tej samej cenie znalazłam również ciekawe spodnie w Sinsay. Są to eleganckie, klasyczne cygaretki. Dostępne są one w kilku kolorach, a mi najbardziej do gustu przypadła beżowa wersja. Można dokupić do nich żakiet w tym samym stylu, tworząc zestaw garniturowy.
Myślę, że taki set musi prezentować się znakomicie i mocno zastanawiam się nad jego zakupem. Jeśli zależałoby mi na typowo eleganckim looku, to połączyłabym go z klasyczną białą koszulą i mokasynami. Z kolei w nieco luźniejszej wersji dobrałabym do niego biały top i sneakersy.
Czytaj też: Najmodniejszy trencz na wiosnę 69% taniej w Mohito. Podkreśla talię i optycznie wysmukla sylwetkę
Zajrzałam również do H&M, bo tam często można znaleźć jakościowe ubrania. W oko wpadły mi spodnie, które będą strzałem w dziesiątkę na wiosnę i lato. Dlaczego? W składzie posiadają 56% wiskozy i 44% lnu, a tkaniny te są bardzo przewiewne i oddychające.
Spodnie te mają luźny krój, więc z pewnością nie krępują ruchów ani nie przylegają mocno do ciała, co również jest istotne przy doborze wiosenno-letnich ubrań. Czytaj też: Poleciłam mamie 3 dzianinowe sukienki z wyprzedaży. Kupiła wszystkie, bo kosztowały mniej niż 100 zł