Marta Nawrocka wybrała liliową marynarkę z rozcięciami w rękawach i zestawiła ją z kobaltowo-fioletowym T-shirtem, tworząc odważny duet kolorów. Co poszło nie tak i jakie wnioski można wyciągnąć z tego modowego eksperymentu?
Pierwsza dama Marta Nawrocka odwiedziła podopiecznych Fundacji "Też chcemy być", wspierającej osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Na co dzień pracują one w warszawskiej Klubokawiarni "Pożyteczna".
W swoim instagramowym wpisie, opatrzonym poruszającą fotorelacją z wizyty, Nawrocka podsumowała:
Klubokawiarnia Pożyteczna to miejsce, które łączy w sobie ciepłą atmosferę, pyszną kawę i inicjatywy społeczne. To tu osoby z niepełnosprawnością intelektualną mają swoją przestrzeń na realizację marzeń, pasji i nawiązywanie nowych relacji. Mimo deszczowej pogody za oknem - zdecydowanie słońce jest tutaj
Pierwszy plan stylizacji należał do liliowej marynarki. Według stylistki Eweliny Rydzyńskiej kolor ten symbolizuje spokój, kreatywność i świeże spojrzenie, a rozcięcia w rękawach stanowią odważny i przyciągający wzrok detal, który nadaje marynarce nowoczesnego charakteru. Niestety, pozostałe elementy nie dotrzymały kroku. Stylistka, w rozmowie z Plejadą, zwraca szczególną uwagę na zestawienie barw.
Problem pojawia się w zestawieniu z kobaltowo-fioletowym T-shirtem. Oba kolory są bardzo mocne, przez co zaczynają ze sobą konkurować, zamiast budować spójną całość. W efekcie stylizacja traci lekkość i klarowność przekazu. Przy tak wyrazistej marynarce lepiej sprawdziłby się element bardziej neutralny, miękki albo nowocześniejszy fasonowo - tak, aby to właśnie marynarka mogła pozostać w centrum uwagi i wybrzmieć zgodnie ze swoim potencjałem
- komentuje.
Ekspertka ds. wizerunku, Ewa Rubasińska-Ianiro, w rozmowie z Wirtualną Polską, była jeszcze bardziej surowa w ocenie. Nazwała zestaw "połączeniem skazanym na konflikt wizualny" i zwróciła uwagę, że odwrotna konfiguracja - kobaltowy żakiet i jasnolawendowa bluzka - wyglądałaby znacznie bardziej harmonijnie. Zdaniem stylistki ciemniejszy kolor mógłby zamaskować drobne niedoskonałości kroju, a klasyczne szpilki i staranne upięcie włosów to jedyne elementy, które ratują całość.
Niestety, górna część stylizacji przyciąga uwagę w sposób niekontrolowany i zaburza komunikację wizerunkową. Zamiast podkreślać autorytet i lekkość, tworzy efekt wizualnego napięcia
- podsumowuje Ewa Rubasińska-Ianiro.
Ekspertki zaznaczają, że jako nowa pierwsza dama, Nawrocka wciąż poszukuje modowego języka. Ewelina Rydzyńska zwraca uwagę, że ubrania mają wyrażać osobowość, temperament i kontekst wystąpienia, a młody wiek Nawrockiej pozwala jej na odrobinę świeżości i eksperymentów.
Warto jednak pamiętać, że ubrania są dla ludzi, a nie ludzie dla ubrań (...) Marta Nawrocka jest młodą kobietą i dzięki temu może pozwolić sobie na sięganie po rozwiązania o bardziej współczesnym, świeżym charakterze, które nie tylko wyróżniają się kolorem czy detalem, lecz także budują harmonijną i nowoczesną oprawę jej wizerunku
- dodaje na koniec stylistka.
Źródła: prezydent.pl, instagram.com/marta_nawrocka_, onet.pl, kobieta.wp.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!