Najtańsze miasta Europy 2021 na krótki wyjazd. Trzy polskie miejscowości w rankingu

Lubisz po ciężkim tygodniu pracy, wybrać się na weekend i chłonąć atmosferę nowych miejsc? Dla tych, którzy chcą jednocześnie naładować akumulatory i nie stracić fortuny, mamy podpowiedź, w których europejskich miastach nie zbankrutujemy. W rankingu City Costs Barometer 2021 w pierwszej dziesiątce znalazły się także trzy polskie akcenty.

Pandemiczny rok był inny. Nie trzeba o tym przypominać. W których miastach ceny spadły, a w których poszybowały? Będzie sporo zaskoczeń.

Zobacz wideo Nocne połączenia kolejowe w Europie? Ekspert: Alternatywa dla samolotu

Serwis Post Office Travel Money co roku publikuje zestawienie kosztów życia w najpopularniejszych europejskich miastach z perspektywy turysty. W analizie wzięto pod uwagę 40 europejskich miasta i zwykłe, codzienne wydatki łącznie z dwoma noclegami dla dwóch osób. Uwzględniono: kolację z butelką wina, dwie weekendowe noce w 3-gwiazdkowym hotelu, transport miejski, zwiedzanie, a także napoje. Wyniki analiz zamieszczono w rankingu City Costs Barometer 2021.

Tirana numer 1

Najtańszym miastem na city-break i zwycięzcą rankingu okazała się Tirana - stolica Albanii. Weekendowy pobyt dla dwóch osób ma tu kosztować średnio 710 zł. Na drugim miejscu znalazły się Katowice (średnio 882 zł). Na trzecim miejscu uplasowało się Wilno. W stolicy Litwy za weekendowy pobyt zapłacimy średnio (893 zł). Tuż za podium znalazła się Lizbona (969 zł) i Ryga (979 zł).

Na szóstym miejscu uplasowała się Warszawa (1 023 zł), a na dziesiątym Kraków (1189 zł). W pierwszej dziesiątce analitycy wymieniają Zagrzeb (1120 zł), Budapeszt (1 146 zł) i Bratysławę (1 162 zł). Pamiętajmy, że są to ceny uśrednione. Zapewne można znaleźć jeszcze tańsze zakwaterowanie czy wydać mniej na kolację.

Spadek cen

Barometr kosztów miejskich 2021 pokazuje, że turyści mogą zaoszczędzić i podróżować odpowiedzialnie. Analitycy wskazują spadek cen w porównaniu do ubiegłego roku w aż 40 proc. miast w Europie. O 22 proc. ceny spadły w Paryżu, a w Madrycie o 21 proc. Zauważono również znaczny wzrost cen, w takich miastach jak: Zagrzeb (wzrost aż o 44 proc.), Belfast (40 proc.), a także Porto i Berlin (31 proc.).

Na północy wciąż drogo

Dla miłośników północy nie mamy dobrych wieści. Oslo, Sztokholm, Helsinki, Kopenhaga i Reykjavik znajdują się na przeciwnym biegunie, jeśli chodzi o ceny. Koszt weekendowego pobytu w tych miastach jest nawet dwukrotnie wyższy niż w najtańszych w Europie. 

Źródło: fly4free.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA