Niegdyś aktualnie opuszczony kurort Warosia nazywany był Copacabaną Morza Śródziemnego, teraz mówi się na to miejsce "miasto duchów''. Ekskluzywny przystanek dla turystów wybudowany w latach 50. XX wieku niedaleko Famagusty przyciągał wiele osób. Wielkie sławy z całego świata przyjeżdżały tu, aby wypocząć i cieszyć się luksusem. Jak dziś wygląda kurort Warosia? Co stało się z tym miejscem?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kurort Warosia był miejscem na mapie, które w latach 50. i 60. było symbolem luksusu. Położony we wschodniej części Cypru, zachwycał swoimi ekskluzywnym wglądem mieszkańców i odwiedzających. Można powiedzieć, że wyjazd do Warosi był spełnieniem marzeń — piękne plaże tuż obok hotelów, obsługa na najwyższym poziomie, oraz pyszne jedzenie gwarantowały udany wypoczynek. Właściciele Warosi wybrali świetne miejsce na wybudowanie kurortu, wokół turyści mieli do dyspozycji wiele atrakcji takich jak np. lokalne restauracje, kina, teatry czy nocne kluby na wyjście ze znajomymi. Tętniące życiem miejsce nagle stało się postrachem niejednego przechodnia. Co stało się z Warosią? Dlaczego kurort zakończył swoją działalność? Na pewno nie tego spodziewali się właściciele, mieszkańcy i turyści...
W pewnym momencie kurort Warosia przestał tętnić życiem, a stał się punktem "widmo". W ostatnich latach ludzie przechodzący obok Warosi mogli zobaczyć pękające ściany, odchodzące tynki czy rdze i pełno śmieci. Co doprowadziło do takiego finału? Wraz z nadejściem 1974 roku, wymarzone wakacje wielu ludzi musiały się zakończyć, ponieważ to właśnie wtedy nastąpiła inwazja turecka na Cypr. Wydarzenie to doprowadziło do zniszczenia miasta, a przebywający w hotelach goście nie myśleli o niczym innym niż o ucieczce z tego miejsca. Po opanowaniu przez wojsko tej części wyspy stała się ona częścią Tureckiej Republiki Cypru Północnego. W 2020 i 2021 roku władze pozwoliły na odwiedzanie przez turystów zamkniętego kurortu, oczywiście tylko jego części.