Zgodnie z zapowiedziami Polskiej Grupy Energetycznej elektrownia Bełchatów ma zostać zamknięta do 2036 roku. Najprawdopodobniej do tego czasu wyczerpią się zasoby na tym terenie, a wydobycie w innym miejscu będzie nieopłacalne z uwagi na wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 w Unii Europejskiej. Tereny kopalni nie pozostaną jednak puste. Na ich miejscu mają powstać dwa największe sztuczne jeziora w Polsce i ogromny kompleks wypoczynkowy.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W obrębie Pola Bełchatów i Szczerców trwają już prace przygotowujące teren pod budowę dwóch największych jezior w Polsce. Zgodnie z planami kopalnia zostanie zamknięta w 2036 roku, natomiast do 2050 nastąpi likwidacja wyrobisk górniczych. Jeziora zostaną połączone, a następnie zalane.
Lustro wody bełchatowskiego jeziora będzie miało powierzchnię ok. 4000 ha, a jego maksymalna głębokość wyniesie ok. 170 m, czyli o ok. 70 metrów więcej niż głębokość jeziora Hańcza
- powiedział p.o prezesa PGE GiEK Sławomir Podkówka, którego wypowiedź można przeczytać w serwisie Onet. Na ten moment uformowano drugi, trzeci i czwarty poziom zwałowiska wewnętrznego Pola Bełchatów, co pozwoliło na stworzenie wschodniej linii brzegowej.
W okolicy jezior ma powstać największy kompleks wypoczynkowy w centralnej Polsce. Staną tu nowe hotele i atrakcje dla turystów, jednak na wszystko będzie trzeba trochę poczekać. Zalewanie sztucznych jezior może potrwać nawet 20 lat. Co ciekawe, jeziora w Bełchatowie nie będą pierwszymi, jakie powstaną w miejscu starej kopalni. W ten sam sposób utworzono w 2010 roku Jezioro Tarnobrzeskie na dawnych terenach wydobycia siarki. Z kolei w niemieckim Goerlitz funkcjonuje jezioro Berzdorfer See, które powstało po zalaniu kopalni węgla brunatnego.