Kupił dom za 1 euro, ale szybko tego pożałował. Trzy lata pokazały, że pomysł okazał się klapą

Wyprowadzka do innego państwa to zwykle niesamowity dreszczyk emocji i podróż w nieznane. Pewien mężczyzna chciał skorzystać z kuszącej oferty. Niestety po czasie okazało się, że sprawa nie przedstawia się tak kolorowo jak na początku.

Zakup domu to niemały wydatek, jednak czasami można natrafić na zadziwiająco kuszącą ofertę. Na taką trafił pewien mężczyzna z Australii, który kupił dom za 1 euro! Niestety po czasie okazało się, że nie tylko on popełnił ten błąd i musiał odsprzedać posiadłość.

Zobacz wideo Mieszkanie prawem, nie towarem. Co na to Konstytucja? [Next Station]

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Dom za 1 euro we Włoszech. Czy z takiej okazji warto korzystać

Jak możemy wyczytać na stronie o2.pl, pewien 58-letni mężczyzna z Australii zawsze chciał zamieszkać we Włoszech, a gdy zobaczył niebywale zachęcającą ofertę kupna mieszkania, nie zawahał się. Danny McCubbin zakupił dom za jedyne 1 euro na Sycylii. Jak się okazuje, lokalne władze sprzedawały nieruchomości za tak małe kwoty, aby zachęcić ludzi do kupna i zamieszkania w małych miejscowościach w kraju. Niestety po czasie okazało się, że wszystko wyglądało tak pięknie tylko z pozoru. Aby dom przeszedł na własność mężczyzny, musiałby on w ciągu trzech lat dokonać wielu zmian i odnowień. Po kalkulacji wyszło na to, że sprowadzenie robotników do remontów jest po pierwsze bardzo trudne, a po drugie drogie. Właśnie dlatego, Danny postanowił odsprzedać dom, jednak nie poddał się i znalazł kolejną kuszącą ofertę. 

W ramach projektu Case a 1 Euro Włochy próbują ożywić wsie i małe miasteczka, ponieważ wielu młodych Włochów opuszcza rodzinne miasta, a starsze pokolenie coraz bardziej zanika.

 - czytamy na stronie de.finance.yahoo.com

Kupno kolejnego domu: nowy pomysł na biznes

Po nieudanej przygodzie z zakupem domu za jedyne 1 euro Danny postanowił zainwestować w kolejną nieruchomość, nieco droższą. Mężczyzna zakupił dom za 8000 euro, jednak nie musiał on tam robić wielkich remontów i zmian. Po zakupie mężczyzna znalazł świetny pomysł na biznes, a dokładnie gotowanie, czym teraz się zajmuje.

 
Zawsze chciałam mieszkać na Sycylii, moi rodzice uwielbiali tamtejsze krajobrazy. Zadałam więc sobie pytanie, czego brakowało w Mussomeli i wpadłam na pomysł stworzenia dobrej kuchni.

- czytamy na stronie mylondon.news

Więcej o:
Copyright © Agora SA