Wiele osób decyduje się na nie wykupowanie bagażu rejestrowanego ze względu na wysoką cenę. Pozostaje im zatem podróżowanie jedynie z bagażem podręcznym, który musi mieć odpowiednie wymiary i mieścić się w specjalnej skrzynce ustawionej na lotniskach. Co jeżeli na miejscu okaże się, że pakowanie nie poszło ci zbyt dobrze? Pewna kobieta znalazła sposób na sprytne przechytrzenie obsługi lotniska i zaoszczędzenie niemałej sumy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Tiktokerka Ashlee Smith specjalizuje się w budżetowym podróżowaniu i znajdywaniu ciekawych rozwiązań na obniżenie cen wymarzonych wycieczek. W ostatnim czasie zdecydowała się na lot amerykańskimi liniami lotniczymi Spirit Airlines. Mimo że jest to dość tani przewoźnik, Ashlee postanowiła zaoszczędzić, ile się da, dlatego spakowała się jedynie w niewielki plecak. Niestety na lotnisku okazało się, że zabrała za dużo ubrań, przez co jego rozmiary nie zgadzały się z tymi, które obowiązują w samolocie. Według regulaminu linii Spirit Airlines rozmiar bagażu podręcznego musi mieć maksymalnie 45x35x20 cm. W tej sytuacje personel powinien pobrać od niej dodatkową opłatę w wysokości 60 dolarów, jednak spryt Ashlee ochronił jej portfel i dobry nastrój.
Okazuje się, że tajnym sposobem Ashlee jest przygotowana wcześniej poszewka z poduszki na kark. W miejsce wkładu kobieta włożyła kilka zwiniętych w rulon ubrań. Dzięki temu jej plecak zmieścił się w tzw. sorterze, a ona zaoszczędziła kilkadziesiąt dolarów i zyskała wygodną poduszkę, która z pewnością przydała się podczas lotu samolotem.
Jeżeli masz nieco więcej ubrań, które zajmują zbyt dużo miejsca, możesz wykorzystać zwykłą poszewkę na tzw. jaśka. Jak się okazuje, z tego typu trików korzysta coraz więcej podróżujących osób, chcących zaoszczędzić nieco pieniędzy.