Zapłacili miliardy, aby pociąg Poznań-Warszawa jechał krócej. Tymczasem pociąg: Jedzie dłużej

Po wielu latach remont linii łączącej Warszawę z Poznaniem wreszcie dobiega końca. Jakie są efekty? Wszystko wskazuje na to, że projekt, który pochłonął miliardy złotych, nie przyniósł efektów. Pociąg miał jechać szybciej, a dociera na miejsce później.

Modyfikacja linii na trasie Poznań-Warszawa trwała aż sześć lat i kosztowała łącznie około 2 miliardy złotych. Pasażerowie, zamiast się cieszyć, mają powody do smutku. Dlaczego? Już za chwilę pociąg będzie jechał znacznie dłużej niż przed rozpoczęciem inwestycji.

Zobacz wideo Czy po podwyżkach cen biletów taniej podróżuje się pociągiem, czy samochodem?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Pociąg z Poznania do Warszawy będzie jechał jeszcze dłużej? Nie wszystko poszło zgodnie z planem 

Obecnie zaledwie kilka pociągów pokonuje trasę Poznań-Warszawa w mniej niż 3 godziny. Wspomniana inwestycja miała zmienić tę sytuację i w czerwcu tego roku pasażerowie mieli zacząć podróżować w znacznie krótszym czasie. Już wiadomo, że tak się jednak nie stanie. Zgodnie z planem najszybszy pociąg miał docierać do Warszawy w 2 godziny i 31 minut, a pod koniec roku nawet i jeszcze szybciej, bo w 2 godziny i 24 minuty. Niestety zgodnie z analizą portalu "Rynek Kolejowy" czas ten będzie znacznie dłuższy

Najszybszym pociągiem będzie BWE z Berlina, który odjeżdżając z Poznania Głównego o 8:44, dotrze do Warszawy Gdańskiej w 2 godziny i 52 minuty, ale tylko przez kilka pierwszych dni po 11 czerwca. Później pojedzie w ponad 3 godziny

- czytamy. Te informacje potwierdzają także ustalenia "Gazety Wyborczej". Od 11 czerwca ma ruszyć pociąg, który trasę Warszawa-Poznań pokona dokładnie w 2 godziny i 52 minuty, czyli  w zaledwie 3 minuty mniej niż dotychczas

Inwestycja warta 2 miliardy złotych. Miała trwać znacznie mniej i przynieść więcej korzyści

Głośna inwestycja do tej pory wywołała spore kontrowersje. Zaczynając od tego, że miała trwać ona jedynie 2,5 roku, a ostatecznie zakończona zostanie dopiero w tym roku, po niemal 6 latach. Ponadto jej koszt wyniósł aż 2,3 miliarda złotych, a jej efekty budzą wątpliwości, gdyż na ten moment nie wiadomo czy pociągi będą w stanie pokonywać wspomnianą trasę szybciej. Wiceminister infrastruktury twierdzi jednak, że istnieje możliwość, aby skrócić podróż pomiędzy Warszawą a Poznaniem, jednak przeszkodą są wciąż trwające prace na innych odcinkach. Jego zdaniem głównym celem inwestycji było zwiększenie przepustowości oraz remont peronów, natomiast skrócenie czasu przejazdu pociągów to drugorzędna sprawa, która nie była czynnikiem decydującym o rozpoczęciu modernizacji wspomnianej linii. 

Więcej o: