Latarnie morskie szukają nowych właścicieli. Rząd odda ci je za darmo, jeśli spełnisz jeden warunek

To prawdziwa okazja dla osób, które marzą o spokojnym życiu nad oceanem. Już teraz możesz zostać właścicielem jednej z wielu latarni morskich w Ameryce i spędzić resztę życia na małej wyspie opiekując się zabytkiem. Trzeba spełnić tylko jeden warunek.

Marzysz o tym, by rzucić codzienną rutynę i zacząć wszystko od nowa w spokojnym, odludnym miejscu? Ta oferta może cię zainteresować. Amerykańskie General Services Administration ma do oddania kilkanaście nieużywanych latarni morskich, za darmo lub po okazyjnej cenie. Możesz zamieszkać na oddalonej o kilometry od brzegu wyspie, jeśli spełnisz jeden warunek.

Zobacz wideo Znamy prognozę na sezon urlopowy 2023!

Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Latarnia morska za darmo. Amerykański rząd rozdaje stare obiekty

Latarnie morskie służyły niegdyś do wskazywania łodziom i statkom drogi do portu oraz informowały o trudnych warunkach przy brzegu. Wraz z rozwojem technologii odeszły jednak w niepamięć, ponieważ unowocześniono systemy nawigacyjne, które zaczęły się sprawdzać znacznie lepiej. Z tego powodu porzucono latarnie morskie, które zaczęły popadać w ruinę. By zachować pamiątki minionych czasów, Kongres uchwalił w 2000 roku ustawę o ochronie historii i dziedzictwa latarni morskich. Od tego momentu co roku te obiekty są przekazywane odpowiednim podmiotom, firmom i osobom prywatnym. Żeby zostać nowym właścicielem, trzeba spełnić jeden, bardzo istotny warunek.

Co trzeba zrobić, by dostać latarnię? Jest jeden ważny warunek

Latarnie są oddawane na zasadach programu przekazywania zabytku. Za darmo trafiają do agencji federalnych, władz stanowych i lokalnych, organizacji non-profit, agencji edukacyjnych i organizacji rozwoju społecznego. Jeśli jednak nie udało się w ten sposób wyłonić nowego właściciela, to latarnie trafiają na licytację. Przedział cenowy za taki zabytek jest ogromny. Najtańsza latarnia kosztowała 10 tys. dolarów, a najdroższa aż 933  888 tys. dolarów. Od 2000 przekazano już 80 takich obiektów dla organizacji non profit, a 70 zostało sprzedanych na licytacjach, co przyniosło zysk na łączną kwotę 10 milionów dolarów. Aby zostać nowym właścicielem, trzeba spełnić jeden warunek — zadbać o latarnię, by nie popadła w ruinę. Wiąże się to z renowacją, naprawą i odmalowaniem budynku, a także doprowadzeniem do niej mediów. Trzeba liczyć się z tym, że koszty utrzymania latarni morskiej mogą przerosnąć jej cenę z licytacji. W tym roku na sprzedaż wystawiono aż 10 obiektów, z czego cztery ostatnie są uważane za zabytkowe:

  • Latarnia morska Lynde Point, Stary Saybrook, Connecticut
  • Latarnia morska Nobska, Falmouth (Woods Hole), Massachusetts
  • Latarnia morska Plymouth/Gurnet, Plymouth, Massachusetts
  • Warwick Neck Light, Warwick, Rhode Island
  • Wyspa Little Mark i pomnik, Harpswell, Maine
  • Latarnia morska Erie Harbor North Pier, Erie, Pensylwania.
  • Latarnia morska Penfield Reef, Fairfield, Connecticut
  • Stratford Shoal Light, East Setauket, Nowy Jork
  • Cleveland Harbour West Pierhead Light, Cleveland, Ohio
  • Keweenaw Waterway Lower Entrance Light, Chassell, Michigan

Może Cię też zainteresować:
Prawdziwy kierownik hotelu z"Białego Lotosu" o dziwnych prośbach klientów. W te historie aż trudno uwierzyć
W tym mieście zaoszczędzisz krocie na atrakcjach. To najtańsze miejsce turystyczne w Europie
- Te ogrody botaniczne w Polsce trzeba zobaczyć. Dzięki nim twój czerwcowy weekend opanuje błoga zieleń

Więcej o: