Walka z wysokimi temperaturami i suszą w miejscach takich jak Zjednoczone Emiraty Arabskie to wręcz karkołomne zadanie, a przynajmniej do tej pory takim było. Opady, które wywołuje sam człowiek, ciężko nazwać cudem natury. Niezwykła technologia pozwala władzom na sterowanie pogodą i wywoływanie letnich ulew. Jak to możliwe? Dokonują tego za pomocą specjalnych dronów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pracę nad sztucznym wywoływaniem deszczu rozpoczęto już dawno, lecz wiele lat zajęło opracowanie najlepszego systemu, który nie będzie zagrażał ludziom. Efektem najnowszych badań brytyjskich naukowców z uniwersytetu w Reading było powstanie tzw. deszczowych dronów, które po dotarciu do chmur generują napięcie elektryczne, zaburzające równowagę ładunku elektrycznego na niebie. Potocznie mówiąc urządzenia "rażą chmury prądem". Skutkiem tego jest prawdziwa ulewa na zawołanie.
W chmurach zachodzi proces formowania się kropel wody do momentu, w którym są one na tyle duże, że spadają jako deszcz
- tłumaczył jeden z naukowców w rozmowie z BBC.
Technika została nazwana zasiewaniem chmur i ma ona zwiększyć roczną średnią opadów atmosferycznych. Warto zaznaczyć, że koszt tego cudu technologii to około 15 milionów dolarów. Jednak patrząc na letnie prognozy pogody w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, można stwierdzić, że było warto. Ponadto tamtejsze władze rozwijają także program służący do zatrzymywania wody w glebie, dzięki czemu wywołane opady będą mogły być wykorzystane w 100 proc.
Chcemy wykorzystać każdą kroplę deszczu
- dodał naukowiec.
Choć w styczniu tego roku media obiegła informacja o niespodziewanych ulewach, burzach, a nawet gradzie w Dubaju, to wciąż ZEA pozostają atrakcją dla turystów przez cały rok. Przed wykupieniem wycieczki, warto jednak zapoznać się z tamtejszą pogodą, gdyż teoretycznie najprzyjemniejsze miesiące mogą się okazać tymi najgorszymi. Optymalną porą do zwiedzania Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest okres od września do kwietnia, gdyż wtedy temperatury są najbardziej przystępne i zazwyczaj sięgają 25 stopni Celsjusza. Natomiast w okresie wakacyjnym upały mogą być niezwykle rujnujące. Już teraz jest tam około 40 stopni, a kreska na termometrze wciąż idzie w górę - 50 stopni Celsjusza miejscowych już nawet nie dziwi. Warto wziąć również pod uwagę ceny, które są znacznie niższe poza sezonem, przez co taka wycieczka uszczupli rodzinny budżet w nieco mniejszym stopniu. O zimową lub jesienną kąpiel w Zatoce Perskiej również nie trzeba się martwić, ponieważ wtedy woda ma ponad 20 stopni i jest świetną opcją na ochłodzenie swojego organizmu, gdyż w ciągu dnia pełne słońce raczy turystów blaskiem aż przez 8 godzin.